MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

(no i niewątpliwie o wiele lepiej jedzie się autem z klimą niż rowerem, gdzie temp na dworze wynosi 40C i więcej... albo w deszczu)....

Jak zwykle wymyslasz P

3 km rowerem, to jest 10 minut, na deszcz masz plaszcz na caly rower, smigasz sobie spokojnie. Jadac spokojnie, nawet przy 30C w cieniu nie spocisz sie mocniej niz w aucie. W godzinach szczytu jezdzisz dluzej o wiele te trase samochodem.

Tak krotkie odcinki musza byc zabojcze dla silnika, o instalacje bym sie nie martwil. No i pytanie czy auto Ci sie nagrzeje, zeby przelaczyc na gaz

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.

3km rowerem to 6 min 30 sek
samochodem ta trasa to 4-5 min

Tyle, że ja bardzo lubię jazdę tym autem - na rower go nie zamienię. Autko sprawia mi frajdę. No i wożę ze sobą klapkę, o którą jednak trochę bym się bał, że zamoknie.

A tych krótkich odcinków robi się jedynie około 200 km / mies - zostaje kolejne 800-1000 km na dłuższych trasach.

w lato przy 30C szybko przełączy na gaz ale w zimie to nawet silnik nie zdąży się nagrzać. moim zdaniem dla takiego przebiegu nie warto pchać się w LPG.

_________________
MB W202 '97 200 KOMPRESSOR
MB W123 '84 240 Diesel (tatowóz)
R.I.P FSO Polonez ATU 96' 1,6 GLI [1,4 16V Rover]

Ex: W123 80' 240D; W123 83' 200D; W123 84' 240D; W123 81' 200D

Jestem bardzo daleki od demonizowania LPG (sam jestem długoletnim użytkownikiem), ale w Twoim wypadku dał bym sobie spokój. Spalanie benzyny nie zmniejszy się diametralnie - znaczną część "trasy" będziesz poświęcał na rozgrzanie silnika - strzelam, że zimą nie będziesz w stanie jej uruchomić...

_________________
Pozdrawiam, Marcin
BMW E60 530D, Suzuki Intruder VZR 1800
Ex: Peugeot 505 2.5D, W123 240D, W124 200E, W210 E320, C126 500 SEC, Yamaha Drag Star, Audi A8 4.2Q

Panowie - dzięki za wsparcie.

Jednak nie będę kroił mojej Mercedes. Obliczyłem, że miesięcznie zaoszczędzę 150 zł - dla mnie to żaden interes, a auta mi szkoda.

Cóż - auto jest naprawdę OK, ale na paliwo mi jednak trochę kasy idzie, a trasy to głównie miasto.

Będzie trzeba przesiąść się z wygodnego mercedesa do małego autka miejskiego (żona się ucieszy )

Po wakacjach autko idzie do sprzedania