MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 28, 2025 3:10 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 5:02 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sie 07, 2006 9:56 pm
Posty: 428
Lokalizacja: Lidzbark warminski
homikk pisze:
Podjedź na stacje diagnostyczną i wjedź na "szarpaki"

no wlasnie to jest ten problem ze na szarpakach nie wykryja tej usterki
gdzies byl na ten temat topik :) najlepsza metoda jest jet sprawdzenie łomikiem w mądrej ksiązce o MB jest napisane tak uniesc i podeprzec przód samochodu sprawdzic luz przegubu wachacza w tym celu nalezy naciskac od dołu na wahacz poprzeczny :)

_________________
zycie jest piekne
124 300D 1991


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 5:45 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 17, 2005 12:31 pm
Posty: 855
Lokalizacja: [ZGL]
Na szarpakach wykryja !!!

Czy widzieliscie kiedys jak dziala to urzadzenie ???

_________________
"Moto - Abc" 609 633 024

Mechanika, Instalacje LPG, Holowanie 24/7


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 6:21 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:14 pm
Posty: 365
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
heniekx pisze:
Na szarpakach wykryja !!!

Czy widzieliscie kiedys jak dziala to urzadzenie ???


no właśnie nie wykryją... mam znajomego co ma stację diagnostyczną i też to potwierdza. Zresztą jednemu z moich znajomych też przydażyła się taka "przypadłość" na drodze i to tydzień po tym jak był na szarpakach i nic nie wykazało... dlatego ja dmuchając na zimne i lejąc na szarpaki wymieniłem sworznie nie czekając na niespodziankę na drodze.

_________________
S210 E320 CDI Avantgarde 2000r.
W124 300D 1988r.
VW Golf II 1.6 + gaz
ex: W124, W201, W123 i wiele innych


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 9:10 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 22, 2006 11:33 pm
Posty: 794
Lokalizacja: z Poznania
Wojtyla pisze:
Witam
Monter napisał:
Jak można do czegoś podobnego dopuścić

można, oj można można siętak zdziwić że chej dziś masz sworzeń ok a za tydzień dobra dziura z wodą dup ale ok i po paru dzionkach mała dziura i po kłopocie sworzeń do roboty. Najgorsze/najlepsze jest to że klęka(zostaje wyrwany) podczas hamowania/skręania (zmiana rozkładu sił rwie to co jeszcze trzyma) jeszcze jak na małych prędkościach to pół biedy gorzej jak na zegarach jest ciut więcej


Moim skromnym zdaniem w 99% jest to wina zaniedbania a nie wady części( wada spowodowana stanem dróg) [szalone] - taka jest smutna prawda - obraz ludzkiej głupoty .... Auta nie takie testy przeżywają i nie maja prawa zawieść.

Kiedyś widziałem jak ludzie swożnie obracali o i aby zaoszczędzić na ich wymianie :o :o - widziałem tarcze wentylowane starte do użebrowania :o :o i inne takie... [szalone]

Tak jak napisałeś, mi gość skakał z brechą wokół sworzni, że myslałem że zaraz coś rozp.......li.

pzdr

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 9:19 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 08, 2006 10:04 pm
Posty: 2233
Lokalizacja: Lublin
Monter pisze:
Moim skromnym zdaniem w 99% jest to wina zaniedbania a nie wady części


Calkowcie sie z Toba zgodze, ale czasem na prawde nie wiadomo, ze cos takiego moze nastapic. Mojemu ojcu sie to samo przytrafilo w 190tce, wpierw bylo ostre hamowanie, przy ktorym sworzen juz wlasciwie ledwo sie trzymal, a dopelnilo sie to jak ojciec wjechal na studzienke.. Ten sam efekt, lekko podgiety blotnik, ale ile sie najadl strachu to juz wie tylko on sam. A samochod kupilismy doslownie tydzien wczesniej, ciezko bylo wszystko zdiagnozowac, szczegolnie ze akurat sworzni az tak sie przy kupnie nie sprawdza, bo koszt niewielki, a i tak zostalby wkrotce wymieniony, podobnie jak wszystkie gumy w zawieszeniu, bo tyl "plywal".

Takze jesli ktos sam doprowadzil do takiego zaniedbania to tylko sam moze sobie pluc w brode, w ojca przypadku to po prostu stalo sie za szybko, bo ciezko wszystko zdiagnozowac w tydzien.

Ale jakby to sie mialo stac przy wiekszej predkosci, to wole nie myslec..

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 9:33 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob cze 24, 2006 2:15 pm
Posty: 28
w mietku 124 nie zawsze wykryją szarpaki sworznie jest to taka konstrukcja zawieszenia ze sworznie sie klinują Najprostrzy sposób to podniesc auto i poryszać za koła


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 9:41 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
Tylko jedna zasada, którą zresztą sam przestrzegam (prawie ;-) zawsze). Jak sie ma zamiar jeździć szybko tak starymi autami jak nasze (stare auto to takie które ma 10 lat) to swożnie u inne punkty w zawieszeniu które w razie gdy zawiodą mogą spowodować utratę sterowności (hamowalnosci ;-) ) musza byc wymienione za naszej kadencji. Ja w swoim jeszcze tego nie zrobilem i dlatego żadko kiedy powyzej 100km/h jeżdżę.

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 9:41 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 22, 2006 11:33 pm
Posty: 794
Lokalizacja: z Poznania
beet pisze:
Ale jakby to sie mialo stac przy wiekszej predkosci, to wole nie myslec..


Całe szczęscie że się skończyło na błotniku :) i nie zyczę takich doświadczeń.

Wiele zalezy od uzytkownika, który jeździ autem i ma je wyczute i obeznane - wtedy zaraz bedzie wiedzaił że jest coś nie tak.....
Jak w corsie miałem minimalnie źle ustawioną zbierzność auto "wykładało" się na zakrętach także myslałem, że mam amortyzatory kaput.... a tu zonk
Niestety opony tego nie przeżyły 5tkm w 2 tyg je zabiło - pieprzony serwis Opla :x :x :x

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 01, 2007 9:49 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 08, 2006 10:04 pm
Posty: 2233
Lokalizacja: Lublin
Monter pisze:
Wiele zalezy od uzytkownika, który jeździ autem i ma je wyczute i obeznane


Samochodem jezdzila pani "przedsiebiorca" z lubelskiego bazaru, nawet sobie podlaczyla centralny pod stacyjke, tak ze po przekreceniu zamykaly sie drzwi, bo sie bala napadow heh..

I tak w koncu nam rozbili ta 190tke, ale z czystym sumieniem moge powiedziec, ze gdyby nie to, ze blacha byla zdrowa, to nie wiem jak to by bylo z moim i ojca zdrowiem. Tak "tylko" dwa kregi szyjne mi pekly, ale dalej moge normalnie funkcjonowac.. Sorry za OT, ale na prawde mialem sentyment do tego samochodu i troche szkoda ze tak skonczyl. A to, ze uratowal nam zycie, to jeszcze inna kwestia..

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl