MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Wycieczka z serii dydaktycznych. Miały być zdjęcia beczki pływającej po jeziorze, ale po pierwsze 50 litrów ON okazało się być niewystarczające i groził nam powrót na wiosłach , oraz skończył się prąd w bateriach. Spływ odłożony do wiosny.

A tym czasem kilka fot promów czołgowych lewego i prawego made in CCCP, rok prod. 1984, przebieg 140 km w stanie kwitnącej używalności. Wszystko sprawne, hydraulika, napęd, najdrobniejsze węże, opaski jak nowe. Po serwisie w wykonaniu pontonowców z Wałcza. Gdyby ktoś się zakochał w linii nadwozia i szerokich możliwościach zastosowania, to można rozmawiać o sprzedazy.














Wnętrze 2. seria. MB-Tex i mały zbiornik paliwa z wlewem nad głową.
Kierownica ma przede wszystim nie przeszkadzać, ciasnota jak w czołgu:





Spaw rosyjski, może niezbyt estetyczny, ale grama korozj na całej długości:



W środku non stop mokro i znowu absolutnie bez rdzy. Powered by KAMA3:





Do dobrych zabawek dobrze jest jeszcze mieć własne jezioro. Może iść z pontonami za dodatkowa opłatą:

_________________
123. W, S i C.

bardzo ladna sesja, bardzo fajna zabawa, ogolnie niezle sie chlopaki bawicie

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI

Witam
zabawa pewnie przednia w rzeczywistości to ogromne pojazdy foto tego nie odda

czy one nie powinny mieć wspoilerów i te alusy w kolorze nadwozia (hi,hi,hi,hi,hi)
A tak na serio to i tak dobrze że nie są jeszcze po wizycie w hucie

jak chcieliście jeździć/pływać przecież to bierze 2,2 wiadra przy rozruchu

bo w warunkach bojowych i tak nie ma to najmniejszego znaczenia to ma się kupy trzymać (mogli chociaż pocynować lub troszkę szpachli nałożyć)
pozdro

_________________
wojtyla

Skrzynia -automat czy manual ?

_________________
Mówić prawdę ,jak czekista czekiście!

Rozumiem, ze choc ktoś o nie dba, to w dobie kryzysu paliwowego są ruszane z miejsca raz na 5 lat (trawa rośnie przed niemi i za nimi )

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com

Jak się nie ma przynajmniej jednej kozy, to trawa urośnie w ciągu 3 dni.

Sprzęt jest naparwdę jak nowy. Musieli to ustrojstwo hodować w hali, wyprowadzać raz na ruski rok na manewry i dawać później niezdyscyplinowanym za karę do czysczenia szmatką każdego elementu. Sprawność też na najwyższym poziomie, bo tak jak napisałem właściciel sprowadził prywatnie mechaników wojskowych, żeby to wszystko ogarnęli i przygotowali po zakupie do użytku. W każdym razie w tym sezonie pływało po jeziorze w duecie strasząc ryby i wodne ptactwo. Ale te ostatnie powoli się już przyzwyczaja, bo do poligonu w Drawsku wynajmowanego Anglikom na manewry jest dosłownie kilkanaście kilometrów. Hummery stojące pod wiejskim sklepem, czy Apacze latające tuż nad stodołą dziwią już tylko tych, którzy od kilku lat chodzili po wsi pijani i dopiero niedawno z jakichś powodów wytrzeźwieli. Na miejsce jechałem ze Szczecina za angielską kolumną rozciagniętą na kilkaset metrów, to na zakretach widać było jeszcze lepsze wynalazki, co prawda na kołach, ale kolumna takich potworów zaiwaniała dobre 80 km/h. Wyobraźcie sobie dym z wszystkich rur na wzniesieniu...

Zabawka jest przednia, ale droga. Prom w takim stanie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy za sztukę. Ale nie przeliczajcie na 115tki, bo różne są fioły, nie tylko chromowane.

_________________
123. W, S i C.

Cześć,

czy mógłbyś mi wytłumaczyć jak to możliwe, że to pływa ?
Czy jakimś cudem można to postawić gąsiennicami do góry bez dźwigu ?
Jakie oznaczenia modelowe ma ten pojazd ?
Jaki silnik ?

_________________
1974 W115 240D 3.0 - Kubuś
1978 W107 450 SLC 5.0
ex. 1985 W126 500 SE, 1982 W123 240D USA
Tel. 668 459 362

Cześć,
wydaje mi się, że wytłumaczenie jest dosyć proste. Czapa, czyli ponton wygląda jak jedno przęsło mostu pontonowego z w miarę opływowym przodem - dziobem. Ten jak wiadomo jest szczelny i pusty jak bęben Rollingstonesów, więc swobodnie unosi się na wodzie. Część niepontonowa też sprawia wrażenie w miarę szczelnej wielkiej "foremki", chociaż przestrzeni zamkniętych z powietrzem nie zauważyłem.
To wszystko jest jasne, więc Twoje wątpliowści pewnie się wzięły stąd, że może niezbyt niejasno napisałem, że jest to prawdziwy transformers.



Pewnie można, ale byłoby bardzo ciężko i chyba nie ma takiej potrzeby.
To ustrojstwo podjeżdża pod brzeg, hudraulika wypycha ponton na stronę aż do poziomu, czyli zdejmuje z siebie czapę na bok, zestaw składający się się z dwóch promów lewego i prawego (zauważ, że nie są symetryczne) łączy się i wjeżdża do wody. Z innego kawałka pontonowego mostu lub w inny ciekawy sposób można wjechać na taki zestaw pojazdem, który pływać nie potrafi.

Prom ma oprócz gąsiennic oczywiscie jeszcze śruby i płetwy sterowe.



Silnik jest KAMAZA, ale jaki dokładnie i jakie oznaczenie ma całość, nie wiem, ale może znajdę gdzieś dokłądną fotkę głównej tabliczki, a było ich w środku kilkanaście.

_________________
123. W, S i C.

Aaa... teraz rozumiem.
Dzięki

_________________
1974 W115 240D 3.0 - Kubuś
1978 W107 450 SLC 5.0
ex. 1985 W126 500 SE, 1982 W123 240D USA
Tel. 668 459 362

Michał przestań,co ty robisz.Jeszcze trochę a zacznę zwozić taki sprzęt na swoje terytorium.

_________________
R 107 E 45 ,W 123 ???,EX:42MB
Jurek tel: 880-310-005