Wczoraj mój wujek sprawdzał(przednią zawiechę, ale nic sie z nią nie działo) lanocha, lecz wersje made in korea

. W ogóle inna bajka niz te wyprodukowane w Polsce. Lepsza jakość, wypas : 2 airbagi, el. szyby przód, el. lusterko, el. antena, wspomaganie, koła 14tki i jeszcze inne o ktorych zapomnialem... A no i to dzyń dzyń jak w amerykańcach, kiedy nie wyłączy sie swiateł, czy zostawi auto na zapłonie
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Ale przede wszystkim jakość wykonania przebija o niebo czy dwa modele zrobione w Polsce. Rocznik 98, 130tys rzeczywistego przebiegu, nie bity(kiedyś tam błotnik zarysowany był, ale gośc jest dyrektorem/prezesem PZU na Częstochowe
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
), stan fabryczny mozna powiedziec, po prostu idealny i gość chce go sprzedać za 8tys(do negocjacji raczej). Moim zdaniem to auto w takim "wystroju" z pewnością moze konkurować w swojej klasie i roczniku z jakims golfem III(za którego trzeba dać więcej PeeLeNów), astrą itp. , czy komu tam sie widzi inaczej

Aha, silnik 1,5 (ecotec z opla), bez kuchenki gazowej
Pozdrawiam
_________________
Suzuki RG 80, CC 900, a w przyszłości może W123

/Canon 400d, Zenit 12XP