Przepraszam, czy to już jest Prawo i Sprawiedliwość?
kane pisze:
Policja i inne służby dysponują testami pozwalającymi wykryć nawet minimalne domieszki "opału".
Podczas trzech kontroli jakie przeżyłem ustalanie zawartości baku opierało się dwukrotnie na zdolności badacza do rozróżniania barw oraz raz na zamoczeniu w paliwie czegoś. Gdyby można było ustalić to w lepszy sposób, nie zasysanoby z baku próbki paliwa, tylko wpuszczano sondę z sensorem, jak w DE, gdzie rzeczywiście można wykryć ślady OO nawet kiedy przez zbiornik przelano już kilkaset litrów czystego ON. Wiem, widziałem.
kane pisze:
W razie złapania grozi potężna grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności.
Dlaczego redaktorzy AŚ, nie podają prawnych podstaw? Najwyższa kara za jazdę na OO jest równa karze jaką zapłaciłeś ostatnio za nieprzepisową jazdę. Nie wiem nic o pozbawieniu wolności, bo cały czas do czynienia mamy z czczym gadaniem, a nie rozmawiamy o aktach prawnych.
kane pisze:
Jest też wariant znacznie bardziej ekologiczny, chociaż niestety w naszym kraju również nielegalny. Mało kto o tym wie ....
Po raz kolejny jestem pod wrażeniem aspektu edukacyjnego twojego postu, determinacji i uporu z jakim walczysz z projektem, ale może zamiast uprawiać podjazdową wojnę cytując pismaków z redakcji wydawnictwa Axel Springer, którego wschodnioeuropejskie tytuły są kopiami pozycji wydawanych w Niemczech, pomógłbyś nam jednak rozwiązać problem, a nie go rozdmuchiwał, bo myślę, że większość z nas chętnie weźmie udział w merytorycznej dyskusji, którą rozpoczniesz, ale rzuć na stół konkrety!
Póki co z twoich postów dowiedzieliśmy się co sądzi na ten temat redakcja Auto Świata, pan naczelnik Michalski oraz co napisała Gazeta Pomorska. Nawet opinia samego Niskiego Szeryfa i jego brata nie będzie tu wiążąca. Potrzebujemy dziennika ustaw, rozporządzenia ministra, ustępu i paragrafu.