Witam
Po prawie 7 latach prac, W109 300SEL z 1968r. jest prawie skończony.
Niestety od ponad pół roku męczę się z nierówną pracą silnika - 2.8 M130 na wtrysku BOSCH.
W trakcie remontu silnika, nie ruszałem pompy wtryskowej. Wcześniej (przed remontem) miał upalony jeden zawór - ale na 5 cyl chodził lepiej niż teraz !
Chyba wymieniałem już wszystko co mogłem - świece, kopułka, przewody, przerywacz, palec, opornik porcelanowy itp.
Ostatecznie po wielu miesiącach walki i rozważania za i przeciw, kupiłem zapłon 123ignition + przewody + cewka 40kV.
Niestety w dalszym ciągu brak poprawy. Sprawdzałem po raz kolejny luzy zaworowe - wszystko ok. Sprężanie na wszystkich cylindrach 10-10,2 bar.
Rozrząd ustawiony poprawnie.
Poniżej też filmik z pracy pompy wtryskowej - daje paliwo na wszystkie cylindry. Czy dawka / ilość paliwa jest prawidłowa to nie wiem.
https://www.youtube.com/watch?v=UKbbHS6 ... e=youtu.beA tak wygląda iskra ("na zewnątrz" wygląda, że jest ale wydaje się dosyć "cienka" - w cylindrze ciśnienie może ją "gasić" ?!) :
https://youtu.be/KWCLmc493dkCały czas jestem zdania, że coś jest nie tak z iskrą. Jedne świece czarne, a drugie zalane. Nawet lampa stroboskopowa bardzo słabo łapie impuls - wręcz praktycznie go nie łapie. Na W123 i W126 sprawdzałem i iska i lampa stroboskopowa daje jak szalona. A w W109 lampa mruga może na 2 cylindrach i to też nie zawsze.
Ciekawe jest to, że przez te kilka miesięcy silnik może ze 3 razy miał takie momenty, że pracował bardzo ładnie. Nawet nim jeździłem po wiosce.
Czy ktoś ma jakiś pomysł ?? Może to być wina jeszcze braku jakiejś masy ? Kto może polecić jakiegoś speca od silników M130 ??Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.