Trafiłeś
voytas.
Ojciec, nie chce słyszeć o innej marce. Myślę, że po prostu przekonał się przy mnie. Ponad 10 lat u nas były/są tylko Mercedesy. Poza tym zniżki w ASO-Mercedes, zna się ludzi etc.
Na własny ślub jechał z matką W114 w czasach prehistorycznych.
Trochę jeździł moimi W202, W203, W140. Teraz ma od cholery wolnego czasu i szczerze mówiąc za często truje mi 4litery tym pożyczaniem, zawożeniem tu i tam. Naprawdę stało się to cykliczne i jakże upierdliwe, a mieszkamy 8km od siebie.
Szukamy intensywnie od 3 miechów.
Kilka dni temu oglądaliśmy 2x W124. Niestety na żywo okazały się totalnymi padlinami...a i budżet niewesoły, bo ojciec przeznacza obecnie góra 15,000 złociszy. Ten przypadł ojcu do gustu, a jego nie przekonasz, ponieważ facet z tych co woli włożyć w auto i jak to mówi: "wiem czym jeżdżę".
W nowszych, gada, że czułby się nieswojo i argumentuje, że stara gęba, to i stare auto...
Wiesz jak, to jest ze starymi ludzmi... Ty mówisz święte słowa, a on moja krowa...