MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] 230CE 1983r. - wicia83
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=68&t=62474
Strona 1 z 2

Autor:  wicia83 [ pt lip 12, 2013 3:15 pm ]
Tytuł:  [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Trochę się z tym ociągałem, ale lepiej późno niż ….. Samochód posiadam już ponad pół roku. Przez ten czas zdążyłem poznać mam nadzieje, że wszystkie jego wady. MESIU do polski przyjechał w 1999r i przede mną miał jednego właściciela.
Mercedes C123 230CE (M102)
Rok produkcji: 1983r (mój rówieśnik)
Skrzynia: 5 manualna
Kolor: 172 (taki jak mój pierwszy w życiu samochód W123 3.0D)
Wnętrze: 952 (obecnie obszyty, ale po rozeznaniach oryginał jest pod spodem w jakim stanie nie wiem, ale może da się jakoś uratować?)
Z dodatków:
- 4 el. Szyby
- obrotomierz (oryginalny dołożony przeze mnie)
W aucie zamontowana jest instalacja LPG (przed sprzedażą świeżo zrobiona homologacja butli) z tego też względu jak na razie zostaje mimo, że sporadycznie używana. Jeżeli trzeba będzie dołożyć do instalacji choć 1zł pewnie wyleci.
Co do planów. Na bieżąco we własnym zakresie dokonuję drobnych napraw, udogodnień i cieszę się autem. Na jesień chcę oddać samochód do remontu blacharskiego (tragedii nie ma, ale do ideału brakuje). Co do wykonawcy zastanawiam się nad kolegą karol123124. Po blacharce będę solidnie pracował nad mechanika. A na deser zostanie dopieszczenie wnętrza. Wydaje mi się, że taka kolejność remontu powinna być w porządku, a do tego rozłożenie na etapy pozwoli trochę mniej boleśnie odczuć koszty.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  wicia83 [ sob lip 20, 2013 1:14 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Taka krótka prezentacja. To moje pierwsze kroki więc proszę brać na to poprawkę :)
http://youtu.be/BPNUm_PPRjI

Autor:  SKOWRON [ śr lip 24, 2013 9:52 am ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

fajnie wyszedł ten filmik, gratuluję Beki i filmu

Autor:  Jajoski [ czw lip 25, 2013 8:17 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Też chce taką grubaśną kierownicę :)
Żeby te Penty miały na przodzie chociaż ze 23 ET to bym już wcale z beczki nie wysiadał :D

Autor:  wicia83 [ pt sie 23, 2013 4:49 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Czy ktoś ma może na zbyciu następujące części:
- ogranicznik drzwi,
- zaślepka głośnika prawy przód (granatowa),
- cięgno ryglowania drzwi lewych,
- sprawny przełącznik zespolony z dobrymi piktogramy,
- tylna półka, apteczka (granatowa),
- zamek bagażnika wraz z kluczykiem
-bagnet oleju do silnika 2.3 (M102)

Autor:  wicia83 [ sob lis 09, 2013 9:36 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Witam

To można powiedzieć zaczęło się. Co? Remont mojego cacka. Dzisiaj za dużo zrobione nie zostało, ale jak się ma 6tyg synka ciężko coś zaplanować  Do rzeczy. Jak to logika nakazuje prace zacząłem od ….. końca czyli bagażnika, który został rozkręcony (światła, zderzak, zamek …) i tu trzy pytanka:
- jak zdemontować plastik na pasie tylnym bagażnika ten, który widać po otwarciu klapy ( jest na zatrzaski/wcisk czy przykręcany?)
- jak zdemontować klips przytrzymujący trójkąt ostrzegawczy,
- jak zdemontować czujnik zamknięcia bagażnika (jest na wcisk czy przykręcany?)
Jakie wnioski po dniu dzisiejszym. Dalej twierdzę, że mam porządnego C123. Co prawda znalazłem jedną malutką dziurkę o której nie widziałem (pod lewą lampą), ale po za tym zakres prac pozostał jak po powierzchniowych oględzinach czyli do wymiany dwie reparaturki tylnych nadkoli (przy czym nad lewą trzeba się jeszcze zastanowić czy na pewno) i mała dziurka do zaspawanie w prawej wnęce bagażnika.
Jak to będzie dalej czas pokaże. Chcę jak najwięcej prac wykonać samodzielnie dlatego rozkręcanie pozostawiam dla siebie (jak długo zejdzie zobaczymy mam nadzieje, że zimy na to starczy). Nie ukrywam, że podczas remontu na pewno pojawi się wiele pytań na które mam nadzieje udzielicie mi odpowiedzi. O postępach prac postaram się na bieżąco informować z bliżej jeszcze nie określoną częstotliwością

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Tomek

Autor:  wicia83 [ sob lis 16, 2013 9:09 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Dzisiaj udało się znowu trochę pogrzebać. Wszystkie rzeczy, których nie wiedziałem jak zdemontować nie ma już w aucie. Wszystko tak jak myślałem na wcisk. Zabrałem się również za rozbieranie przodu: lampy, migacze ..... Następny etap to wszystkie świecidełka i potem środek tylko jeszcze nie wiem w jakiej kolejności. Czy ktoś dysponuje może dokładnym schematem instalacji pneumatycznej? Chodzi mi o reg świateł, ryglowanie foteli z przodu, centralny. Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje.

Autor:  wicia83 [ śr gru 04, 2013 9:43 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Witam

Trochę czasu minęło, trochę prac za mną. Samochód już dość poważnie rozebrany. Jak na razie tragedii nie ma aczkolwiek jedną „katastrofę” znalazłem. Zaczęło się niewinnie:
Obrazek
Po odrobinie pracy ze śrubokrętem w dłoni wyglądało to tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Do tego 2-3 mniejsze dziurki. Ciekawy jestem co się pokaże po odkręceniu błotników oraz podstawki aku.
Jestem już po rozmowach z pobliskim warsztatem, który specjalizuje się w Mercedesach termin dopiero okolice Marca ;/ Widziałem efekt ich prac (W107 oraz Skrzydlak) i jest na czym oko zawiesić, a inwestorzy są mega zadowoleni więc pewnie na nich się zdecyduje. Druga opcja to znajomi blacharz oraz lakiernik. Cenę warsztatu znam zobaczę co powiedzą znajomi fachowcy i się zastanowię (wiadomo jak to ze znajomymi) więc raczej sprawdzony warsztat wejdzie w grę.

Autor:  iparts [ wt gru 31, 2013 2:40 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

O miło widzieć że jednak coś się dzieje z twoim Mercedesem :D Fajne autko, życzę aby sprawowało się jak najdłużej :)

Autor:  iparts [ wt gru 31, 2013 2:42 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

O miło widzieć że jednak coś się dzieje z twoim Mercedesem :D Fajne autko, życzę aby sprawowało się jak najdłużej :)

Autor:  Ronin78 [ pt sty 03, 2014 8:55 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Widzę rozbiórkę w drobny mak - to jedyne sensowe rozwiązanie - życzę wytrwałości bo warto - bardzo ładna Coupe [skromny]

Autor:  wicia83 [ wt sty 21, 2014 11:43 am ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Auto jest już po oględzinach blacharza (przypomniało mi się jeszcze o jednym który, reanimował mojego pierwszego mesia jak brat pocałował się z drzewem). Jakoś na początku lutego będę miał od niego wstępna wycenę i zobaczymy gdzie Mesio trafi na blacharkę. Cały czas coś grzebie duperelki ale trzeba to porobić. Zastanawiam się nad kompletowaniem części blacharskich. Ma ktoś ładne przednie ORYGINALNE błotniki :) Co sądzicie o jakości dostępnych reparaturek warto w to się bawić czy lepiej samemu dorabiać?

Jeszcze jedno pytanko odnośnie ściągania listw chromowanych. Z przednich i tylnych błotników zeszły gładko natomiast na drzwiach są jakby jeszcze dodatkowo zabezpieczone (nie tylko na wcisk). Jak je zdemontować aby nie uszkodzić niczego?

Autor:  wicia83 [ czw sty 30, 2014 8:26 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Dawno nie pisałem to trochę uaktualnię. Samochód jak na razie stoi i czekam na wycenę ostatniego blacharza. Potem zapadnie decyzja gdzie auto pojedzie na blacharkę. W między czasie cały czas przychodzą rozmaite zamawiane części el. instalacji vacum, podświetlenie tab rozdzielczej (jak nowe), apteczka, rozmaite plastiki wnętrza itd. itp. Ale wczoraj przyszedł jeden z większych rarytasików 3 seryjny licznik z obrotomierzem "prawie nówka":) (zamontowany obecnie obrotek pochodził z wcześniejszej serii i miał srebrną ośkę wskazówki teraz wszystko będzie jak powinno a nie zamalowane markerem). Jakoś w przyszłym tyg powinienem mieć odzew od ostatniego blacharza i sprawa ruszy dalej.

Autor:  wicia83 [ sob lut 08, 2014 9:18 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

Korzystając z ładnej pogody troszeczkę pogrzebałem przy Mesiu. Zdjęte zostały listwy z drzwi, lusterka kilka chromów do tego zdemontowana została całe elektryka instalacji gazowej i centralnego zamka (był założony elektryczny który i tak nie działała). Najważniejsze zostawiłem na deser. Nie mogąc się już doczekać tego co jest pod zdemontowałem błotniki oraz podstawkę akumulatora. Na pierwszy rzut oka miód malina.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niestety odrobina pracy ze śrubokrętem pokazała całkiem okazałą RUDĄ PANNĘ. Mój poprzednik coś tam „remontował” niestety polegało to na zamalowaniu problemu czarnym mazidłem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na szczęście elementy nośne są zdrowe więc będzie do czego spawać ;)

Autor:  wicia83 [ pn kwie 28, 2014 11:36 am ]
Tytuł:  Re: [W123] 230CE 1983r. - wicia83

W temacie cisza co jednak nie znaczy, że nic się nie dzieje. Samochód w dalszym ciągu rozbierany. Do wyciągnięcia pozostały jeszcze mechanizmy szyb i chromy wokół nich z prawej strony oraz decha i nagrzewnica. Za szyby przód tył nie biorę się. Piszę, ponieważ mam do bardziej doświadczonych kolegów pytanko odnośnie konserwacji. Mam możliwość wejść w posiadanie (po bardzo atrakcyjnej cenie) farby podkładowej HEMPATHANE TOPCOAT 55210. Czy ktoś potrafi coś więcej powiedzieć o tej farbie. Będzie to się nadawało. Osobiście widziałem pomalowaną nią 2 lata temu drabinkę która na stałe jest zanurzona w wodzie i nie dzieje się z nią nic niepokojącego.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/