Chciałem niniejszym zaprotestować:
1. Przeciwko wydatkowaniu naszych pieniędzy na fotoradary (w Anglii po ich zlikwidowaniu liczba ciężkich wypadków spadła o 14%). 2. Przeciwko wydatkowaniu naszych pieniędzy na "remonty" dróg wykonywane wbrew podstawowym zasadom bezpieczeństwa. 2a - budowane bariery ochronne stwarzają gwałtowne zagrożenie dla życia kierowców bo próbują mi się wbijać w moje piękne auto 2b - budowane krawężniki i wysepki na środku drogi już kilka razy zniszczyły mi koła, zawieszenie, układ kierowniczy bo są źle widoczne 2c - zwężone do granic możliwości drogi nie pozwalają się zmieścić z ciężarówką podczas mijania, hamowanie uniemożliwia błoto z traktorów 3. Przeciwko wydatkowaniu naszych pieniędzy na nadmierną liczbę znaków drogowych, należy przyjąć prostą zasadę, że jeśli na odcinku 100 m musi być więcej niż 1 znak drogowy to znaczy, że projektant wziął i przepił pieniądze (nasze) zanim się zabrał do projektu, sfrajerzył temat i jego imię i nazwisko powinno wisieć na każdym z tych znaków. 4. Przeciwko wydatkowaniu naszych pieniędzy na krawężników co zamiast pomóc pijakom dotrzeć bezpiecznie do domu to staoją z radarem i naświetlają sobie jajka co poskutkuje tym, że ich dzieci będą jeszcze większymi debilami. 5. ciąg dalszy chciałbym wykonać w formie wideoblogu z protest wyprawy dookoła Europy pokażę, że drogi w Albanii i Hondurasie są lepiej utrzymane i wygodniejsze i bezpieczniejsze niż w naszym chorym kraju
Cisna, Konstanta (max wschód Rumunii), Istanbul, Thessaloniki, Gerolimenas (max południe Grecji), Ioannina, Dubrownik, Trieste, San Marino, (Monte) Cassino, Pachino (max południe Sycylii), Cagliari, Nice, Barcelona, Cartagena, Gibraltar (max południe Iberii), Sagras, Fisterra (max zachód Portugalii), Donostia, Brest (max zachód Francyji), Paris, Amsterdam, Flensburg, Goeteborg, Trondheim, Alta, (honningsvag) Sodankyla, Helsinki, Suwałki i Siedziba Klubu.
od 10 kwietnia do 10 maja.
|