MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

1973 Mercedes Benz W115 230.4
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=51&t=66249
Strona 1 z 1

Autor:  MateoB [ pn lut 16, 2015 9:59 am ]
Tytuł:  1973 Mercedes Benz W115 230.4

Cześć wszystkim, zarejestrowałem się stosunkowo niedawno, ale z przywitaniem pozwlekałem do momentu kiedy przytargałem do siebie Mercedesa. Po sprzedaży poprzedniego projektu jakim był Uaz 469, postanowiłęm spełnić dziecięce marzenie kiedy to swego czasu 3 bloki dalej stawała taka limuzyna i od tamtej pory mawiałem że kiedyś będę miał cakie cacko. Oglądałem wiele egzemplarzy z czego większość okazywała się być rdzawym strupem albo kosztowała ciut za dużo niż miałem w portfelu. Po wielu nieudanych trafieniach spotkałem się z w miare przyzwoitym egzemplarzem W115 sprowadzonym od podobno pierwszego właściciela z francji (po części to może być realna historyjka): zasadniczo nie zwieśniaczony czy przerabiany, z kompletem dokumentów oraz po prostu jeżdżący. I jeb, stało się wracam nim na kołach, z ryzykiem bo niby na lekkim nielegalu i z dozą niepewności stojącego kupe czasu auta, ale dotarłem bez większych problemów do domu, 800km dalej.
Konkretniej co do stanu będę opowiadał na bierząco, po prostu zobacyzmy co wyjdzie, oglądając go z zewnątrz ma wgnioty, szpachle, ale żądnego rdzawego purchla czy dziury. Silnik chyba ok, zawieszenie na pewno wymaga wymiany raczej wszystkich gumowych poduszek i tulei. Poki co załączniki ukazują jak to się mniejwięcej prezentuje.

Jednym z atutów myślę, że jest wnętrze. Niepodziurwaione czy poprzecierane, deska w pięknym stanie (może wymieniana ?). I od tego chciałem zacząć, tj. mam do przejżenia wszystkie zamki - kluczyk nie blokuje żadnego z nich, a wszystkie mechanizmy zapewne trzeba wyczyścić i nasmarować. Pytanie do Was: jak bez rzeźnickich praktyk zdjąć wewnętrzne boczne panele drzwi aby dobrać się do zamków ? Mając tutaj bardziej doświadczonych kolegów chcę dmuchać na zimne zanim niepotrzebnie powyłamuje jakieś zatrzaski.

Według książeczki olej do silnika powinien być 10w30 (dla europy centralnej), lecz nie mam zielonego pojęcia jaki dzisiaj mu zalać, kiedy benzynowy motor ma 42 lata na karku, pomożecie ? :)

I jeszcze: szukałem w portalach internetowych, ale nie znalazłem nigdzie żadnej oferty - potrzebuję kupić ładny włącznik świateł awaryjnych, mój się po prostu urwał przy próbie włączenia (był zapewne kiedyś klejony albo cuś...). Z góry serdecznie dziękuję za wszelką pomoc !

Pytania, opinię oraz krytykę proszę śmiało publikować, jestem otwarty na wszelkie sugestie i porady

Pozdrawiam ! :)

Załączniki:
DSC02807 (Kopiowanie).JPG
DSC02807 (Kopiowanie).JPG [ 25.9 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02817 (Kopiowanie).JPG
DSC02817 (Kopiowanie).JPG [ 224.58 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02818 (Kopiowanie).JPG
DSC02818 (Kopiowanie).JPG [ 34.45 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02820 (Kopiowanie).JPG
DSC02820 (Kopiowanie).JPG [ 205.14 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02822 (Kopiowanie).JPG
DSC02822 (Kopiowanie).JPG [ 37.36 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02825 (Kopiowanie).JPG
DSC02825 (Kopiowanie).JPG [ 31.08 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02827 (Kopiowanie).JPG
DSC02827 (Kopiowanie).JPG [ 27.83 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02829 (Kopiowanie).JPG
DSC02829 (Kopiowanie).JPG [ 28.76 KiB | Przejrzano 13471 razy ]
DSC02831 (Kopiowanie).JPG
DSC02831 (Kopiowanie).JPG [ 17.07 KiB | Przejrzano 13471 razy ]

Autor:  GWIAZDA1975 [ wt lut 17, 2015 8:39 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Środek z tego co widać jest ładny uszanowany, ale dopiero jak go rozbierzesz to się okaże jaki jest zakres prac blacharsko lakierniczych oprócz tego co widać pod tylnymi lampami itd. Można zapytać ile zapłaciłeś za to autko?

Autor:  rasch [ wt lut 17, 2015 10:02 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Witamy na forum ;)

Autor:  mastercook [ śr lut 18, 2015 12:09 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Witaj :),

jesli chodzi o demontaż boczków to sa one zaczepione na plastykowe kołeczki. Najlepiej jest jakąś, również plastykową, szpachelką albo kawałkiem miękkiego drewienka delikatnie ją podważać, że nie wyrwać kołków z boczków bo sa one tekturowe pod mb-texem. Prosta operacja i tak naprawdę bez stresowa :)

Pozdrawiam
Marek C.

P.S. Zadroszczę dywaników :D tez mam ten kolor wnętrza jednak oryginalne się nie zachowały :/

Autor:  Wojtek [ śr lut 18, 2015 12:44 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

http://skleptechniczny.pl/zestaw-do-dem ... p6361.html

Coś takiego bardzo się przydaje ;)

Autor:  Stomek [ śr lut 18, 2015 1:00 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Pozdrawienia z Gryfina [oczko]

Autor:  Wit [ śr lut 18, 2015 2:22 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Witaj :) a problem z ładowaniem aku już rozwiązany? :P Jak dojechałeś? Nie zamarzłeś do końca na tej stacji benzynowej? :)

Autor:  MateoB [ śr lut 18, 2015 5:14 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Już odpowiadam w chronologicznej kolejności: Z ceny nie będę robil tajemnicy Świętego Grala - dałem 10tys, nie była to okazja roku, ale nie ma też tragedii, a co najważniejsze chyba w takim przypadku - ja sam tego nie żałuję :) Póki co, jedynie oglądałem go z kanału, ale racja, demontaż i jakieś szlifowanie pokaże co kryje w sobie bitumiczne zabezpieczenie.

Z demontażem paneli bocznych poradziłem sobie (narzędzia co pokazał Wojtek były by bardzo pomocne !), ale rzeczywiście, nie było stresu czy kłopotów, po za jednym: nie potrafiłem odczepić podłokietnika u pasażera z przodu (2 śruby luzik, ale nie wiem jak wyczepić to ''przedłużenie'').

Wit - nie zamarzłem :D problemem był alternator, odkręcił się i nie miałem odpowiednich narzędzi aby sobie z nim poradzić. Dopiero we Wrocławiu znalazłem łaskawego Pana mechanika który mi dopomógł, podobiebrał brakujące śruby itd. Po za tym droga słoneczna, sucha i przyjemna, w czwartek po południu byłem u siebie :)

--------------------
Temat oleju rozwiążę kupując po porstu tak jak było w fabryce - 10w, jak okaże się za rzadki to zmienie na gęstszy.

Teraz mam jednak kłopot z dostaniem przewodów wysokiego napięcia, czy to w sieci czy na miejscu, gdzie mogę ich szkukać prócz ASO ?


Pozdrawiam !

Autor:  MateoB [ czw lut 19, 2015 7:12 am ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Gwiazda, nie widzę powodu żeby z ceny robić tajemnice świętego graala, dałem 10tys.

Mastercook, z boczkami rzeczwiście było bezstresowo (ale narzędzia pokazane przez Wojtka to była by piękna sprawa !), napotkałem jednak problem tylko przy podłokietniku pasażera, bo o ile 2 śruby odkręcić to żadna filozofia to nie miałem pojęcia jak odczepić to ''przedłużenie'' podłokietnika mocowane niedaleko klameczki, ono jest na jakimś zatrzasku ?? Nie chciałem próbować na siłę.

Stomek, również pozdrawiam, nie zdawałem sobie sprawy, że w Gryfinie jest taki mercowy grajdołek :)

Wit, problem oczywiście rozwiązany, winien był odkręcony alternator... Nie miałem ani śrubek ani odpowiednich narzędzi żeby soibie z tym poradzić i dopiero we Wrocławiu znalazłem łaskawego Pana mechanika, który mi dopomógł. Dalej trasa sucha, szeroka, i komfortowa, popołudniem byłem w domu :)
____________________
Problem oleju już sam rozwiążę, po prostu wleje ten katalogowy 10w, jak będzie za rzadki, to wymienie na inny.

Napotkałem jeszcze jeden kłopot, tym razem ze zdobyciem części. Otóż gdzie (prócz ASO) szukać przewodów wysokiego napięcia ? W żadnym sklepie w internecie ani w mieście nie mogłem takowych znaleźć, nawet na zamówienie... Przykre, ale czy taka jest rzeczywistość ??


Pozdrawiam !

Autor:  Danek [ ndz lut 22, 2015 11:11 am ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Moim zdaniem przewodów dedykowanych do tego modelu nie kupisz już nawet w ASO . Ja chciałem takowe kupić do c123 z silnikiem m 115 i klapa - częsć niedostępna. Ale nie martw się, zawsze można kupić przewody z metra i dokupić fajki i po problemie (tak też mi zaproponowano).

Autor:  MateoB [ czw lut 26, 2015 5:03 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Zauważyłem to, że same fajki można dostać. Szkoda. Poradzilem sobie jednak z problemem, wystarczyło wyczyścić, zakonserwować i wszytko gra :)

Przepraszam za 2 posty pod rząd, prosiłbym moderatora o usunięcie tego z dnia: śr lut 18, 2015 6:14 pm.


Póki co pócz kłopotu z przewodami, pojawił się jeszcze jeden z podporą wału, chodzi o tą drugą bliżej tylnego mostu, jej także nigdzie nie mogę znaleźć, bo z tego co się orientuję jest bodajże nieco większa od pierwszej. Macie jakąś receptę na to ? Może tą przednią da się ją zastąpić ?

Autor:  jakub0780 [ pt mar 27, 2015 9:33 pm ]
Tytuł:  Re: 1973 Mercedes Benz W115 230.4

Witam
Kupiles moze to auto gdzies na wschodzie... podkarpacie ???

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/