MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=51&t=54325
Strona 1 z 1

Autor:  wodzirej [ ndz maja 01, 2011 10:59 pm ]
Tytuł:  Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Witajcie Drodzy Miłośnicy 114/115stek.

Dziś pochwalę się Wam nieco osiągnięciami moich prac, frustracjami z czasu remontu oraz przeklinaniem (no dobrze - może jednak nie :D ) poprzednich właścicieli samochodu za ich "wkład osobisty" w stan pojazdu. Do rzeczy - opisywane auto to Mercedes w114 Lang z roku 1975 roku. Autko znane już z tutejszego forum - szukajcie w wątku "Mój Pullman". :) Tamże opisany był jego remont w 2007 roku. Potem Merc miał jeszcze 2 właścicieli, a teraz jestem nim ja. W odniesieniu do poprzednich remontów trzeba powiedzieć, że właścicielom zależało na blichtrze i blasku niż fachowości roboty, za co będzie trzeba zapłacić w przeciągu kilku następnych lat (czyt: niemalże cały lakier do poprawek). Z braku środków na razie pojeździ tak jak jest.

Kupiłem go w stanie "na chodzie" i spokojnie pokonał jakieś 60 km do nowego domu, lecz szybko się okazało, że tak różowo nie jest;

1. hamulce zastane - tłoczki przyrdzewiały do zacisków, a klocki nie pracowały, lecz stanęły w jednej pozycji - brak prowadzenia klocków,
2. piasty suche - resztki zwęglonego smaru w piastach przód,
3. brak mocowania akumulatora,
4. brak spryskiwacza przedniej szyby (czyt. brak całej instalacji spłuczki),
5. elektryka we wnętrzu "na wierzchu" luzem wisząca,
6. nieotwierający się korek wlewu paliwa,
7. dwa różne lusterka - lewe od w123,
8. nieszczelna (powiedzmy - kawałkiem brakująca) uszczelka bagażnika,
9. brak instalacji odpowietrzania zbiornika paliwa (dwa przewody wystające ze zbiornika luzem),
10. brak odbłyśnika w tylnej lampie prawej oraz wyszczerbiony mocno w lampie lewej,
11. brak światła przeciwmgielnego (przepisy :D),
12. niedziałający prędkościomierz,
13. niedziałający wskaźnika ciśnienia oleju,
14. niedziałająca zapalniczka,
15. wycieki z przewodów chłodzenia oleju ze skrzyni biegów,
16. wycieki z uszczelnienia miski olejowej,
17. brak świateł cofania,
18. wydech tylny od w123 "dopasowany", dołożony dodatkowy tłumik przedni (!) doskonale wieszający się na każdym progu zwalniającym,
19. stare normalki: świece, płyny, paski,akumulator.
20. "poomykana" śruba w kole (dobrze, że nie odkryłem tego w czasie przymusowej zmiany opony...),
21. wytarta tapicerka.
22. "dziwne" kable w wiązkach w lewym progu prowadzące do być może dawnej instalacji nagłośnieniowej...
23. brak śrubek w ramkach okien tylnych,
24. brak sprężynki klapki baku,
25. ułamany zamek schowka,
26. niedziałający wskaźnik wybranego biegu,
27. brak podkładki gumowej między atrapę przód a maskę,
28. brak odboju lewego w masce,
29. brak gumowych nakładek na progi,
30. nieco wyszczerbione i podrapane szyby (mam już na wymianę).

Z wszystkimi tymi rzeczami z mniejszą lub większą pomocą warsztatu sobie poradziłem. Prócz tego wymieniony został rozrząd oraz dołożone nadkola tył. Chciałbym dodać jeszcze jakieś chlapacze.

Najwięcej "mód" było z układem elektrycznym oraz chłodzenia poprzerabianym przez poprzednich właścicieli - chłodnica z w124 diesla 2.4 z wiatrakiem jakimś elektrycznym...generalnie auto nie było w stanie się zagrzać, a co więcej brak było przewodu zwrotnego do zbiorniczka płynu i raz po zapowietrzeniu się układu - przewód jeden eksplodował z powodu ciśnienia. Obecnie przewód wspawany jest do zbiorniczka górnego chłodnicy i zamiast wentylatora oryginalnego z wałka pompy pozostałem przy elektrycznym (dodatkowy włącznik przy kierowcy) - tym razem włącznik termiczny został lepiej dobrany - działa super. Wiele radości sprawił również poprawiony wydech - zrobiony wg katalogu zamiennego części do w114 czyli zgodnie z oryginałem - rura pojedyncza od kolektora aż do tłumika środkowego oraz dwa tłumiki tylne od w115. Chodzi cicho i jest wystarczająco wysoko, by długie progi nie były problemem :) Jako małe skundlenie we wnętrzu pojawił się obrotomierz, ale wpasowany w sposób niewidoczny :) Znawca jednak wypatrzy od razu :)

Nie posiadam niestety zdjęć z moich prac przy aucie (aha - dziś coś zaczęło terkotać w okolicach podpory wału...eh...) więc pochwalę się stanem ogólnym auta z tego miesiąca. Zdjęcia w odpowiedzi :)

Autor:  wodzirej [ ndz maja 01, 2011 11:02 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Obiecane :)

Załączniki:
Mercedes w114 lang 10.JPG
Mercedes w114 lang 10.JPG [ 34.31 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 9.JPG
Mercedes w114 lang 9.JPG [ 97.61 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 8.JPG
Mercedes w114 lang 8.JPG [ 35.53 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 7.JPG
Mercedes w114 lang 7.JPG [ 39.39 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 6.JPG
Mercedes w114 lang 6.JPG [ 82.05 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 5.JPG
Mercedes w114 lang 5.JPG [ 28.24 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 4.JPG
Mercedes w114 lang 4.JPG [ 85.4 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 3.JPG
Mercedes w114 lang 3.JPG [ 93.49 KiB | Przejrzano 14678 razy ]
Mercedes w114 lang 2.JPG
Mercedes w114 lang 2.JPG [ 81.09 KiB | Przejrzano 14678 razy ]

Autor:  wodzirej [ ndz maja 01, 2011 11:05 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Ok. Narazie tyle. Przewiduję, że nieco czasu u mnie zostanie :) - świetne auto - więc sukcesywnie będzie poprawiane i doprowadzane do stanu tip top :)

Załączniki:
Mercedes w114 lang 1.JPG
Mercedes w114 lang 1.JPG [ 80.13 KiB | Przejrzano 14678 razy ]

Autor:  REKIN-M5 [ pn maja 02, 2011 10:41 am ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Życzę powodzenia w doprowadzaniu go do stanu ,,tip top'' zawsze będzie miło popatrzeć,a swoją droga ładne autko,bardzo mi się podoba,tylko te cyrkle na błotnikach,troszkę choinkę robią z auta,ale to kwestia gustu.

Autor:  wodzirej [ pn maja 02, 2011 11:35 am ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Ha - dzięki :)

Wiesz, te nakładki - chciałem je usunąć, ale zostały tylko z jednego powodu....niedokładnie pasujących nadkoli, świetnie niedokładności przylegania - zwłaszcza z tyłu maskują; kiedy znajdę na to sposób nakładki polecą...Ja też nie lubię festynów 8)
Same ranty są w super stanie, więc nie ukrywam rdzy - dla jasności :)

Autor:  Kamael [ pn maja 02, 2011 12:59 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Witam, jeśli nadkola są plastikowe (nie z włókna szklanego i żywicy), to można je podgrzać ostrożnie np. lutlampą i uformować w pożądany kształt. Robiłem tak i wiem, że się da.
Pullman ładny. :) Te listwy wokół nadwozia, to skąd są?

Autor:  chmielo [ pn maja 02, 2011 1:18 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Kamael pisze:
Te listwy wokół nadwozia, to skąd są?

z allegro [zlosnik]
P.S.
Gdzieś na forum widziałem już tego pullmana

Autor:  Kamael [ pn maja 02, 2011 1:31 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Cytuj:
Autko znane już z tutejszego forum - szukajcie w wątku "Mój Pullman".


http://www.w114-115.org.pl/j/index.php? ... n&Itemid=3

:nieniex:

Autor:  wodzirej [ pn maja 02, 2011 2:30 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Dzięki za radę dot. nadkoli - tak - są plastikowe. Spróbuję :D

Listwy dokoła nadwozia są napewno nieoryginalne - co widać - zdaje się, że jakiś zamiennik kupowany na metry...cóż - takiego kupiłem. Na pierwszy ogień idzie mechanika - nadwozie trochę poczeka. Ale udało się już w miarę (prócz przedniego zderzaka) - dograć wygląd do II serii.
Komplet oryginalnych listew - niestety bez listew długich na tylne błotniki - posiadam i z pewnością w jakiejś przyszłości będzie montowany. Od razu powiem, że listwa na progach to też zamiennik i też zostanie wymieniona. Tak, tak - należę do harcorowców, którzy zważają na najdrobniejsze szczególy, ale zasób środków finansowych narazie nie pozwala na więcej. Autko musi trochę zarobić :)

Autor:  Kowal_80 [ wt maja 17, 2011 9:52 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

ten Lang to nie był takiego chłopaczka gdzies z kaszub co go tez tu na forum pokzaywał? tez mu ktos te "listwy na metry" wypominał.

Autor:  wodzirej [ czw maja 19, 2011 9:56 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Tak - dokładnie - można znaleźć na forum opis tego auta w temacie "Mój pullman". Od czasu tamtego właściciela był jeszcze jeden lub dwóch, ale w aucie się sporo zmieniło po tamtym właścicielu z Kaszub - zmieniona tapicerka podłogi, kanapa środkowa wspawana na swoje właściwe miejsce, zrobiona tapicerka bagażnika, wymieniony silnik, zmienione dwukrotnie fotele (prócz ławki środkowej) oraz mnóstwo drobiazgów takich jakie odpisałem na początku wątku.

Jakby ktoś miał ładny zderzak II serii w dobrej cenie - chętnie kupię :) może być bez gum :)

Autor:  Kowal_80 [ ndz maja 22, 2011 7:29 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

to i to jest chyba ten sam co był na alledrogo z fotelami i kanapa od bmw,tak? czy sie myle?
mowisz,ze brakuje Ci listew na tylne błotniki. a z coupe by nie pasowały? tylko niech nikt na mnie nie krzyczy z powodu tego pytania. dopiero tu zamierzam zaczerpnac wiedze na temat 114/115.
a swoja droga grtuluje i zazdroszcze Langa,moje sny ... moze kiedys ...

Autor:  wodzirej [ pt sie 17, 2012 10:46 am ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Odgrzebię temat :D

Tak - ten samochód był na alle.... z wnętrznościami z BMW - przeszczepiony był silnik 2l, 6cylindrów, benzyna na pełnym wtrysku i wnętrze od serii 7. Dla zainteresowanych dodam :), że ani silnika BMW ani wnętrza takiego już nie ma. Swoją drogą - nigdy nie siedziałem na wygodniejszych fotelach komfortowych w aucie....no ale już ich nie ma - jest oryginalne wnętrze, które dostałem wraz z autem - kolor "koniak".
Silnik też wyleciał :) był na automacie - teraz wróciłem bliżej do mercedesa :) - jest diesel wraz z manualem. Generalnie usunięte są również skundlenia dotyczące pomieszania serii I i II serii (zderzak, lampy, kierownica, drobiazgi z wnętrza). Auto jest dopracowywane wraz z możliwym zaangażowaniem czasu i pieniędzy. Jeszcze braknie mi listew na tylne błotniki, więc na razie "są z metra"... trudno - z czasem zmienię :)

Zamieszczę w najbliższym czasie zdjęcia.

Autor:  wodzirej [ wt sie 26, 2014 12:16 pm ]
Tytuł:  Re: Mercedes w114 230.6 lang 1975 r. - kolejne lata remontu

Tadam.....! Auto jednak żyje! - w przeciwieństwie do wątku :), ale małe dziecko w domu, wiecie jak dużo absorbuje uwagi :)

Silnika BMW i foteli, tak jak pisałem, już nie ma w aucie, także aby kolegom wyżej uczynić zadość - braknie już też cyrkli na nadkolach - zaopatrzyłem się w opalarkę i dopasuję nadkola oraz opon z paskiem - są czarne - "europejskie". W dalszym ciągu usuwane są skundlenia między 1 a 2 serią. Inne skundlenia są za to wprowadzane w sferze mechaniki :) - ale tak, aby nie były widoczne :)

Auto na dniach dostanie też nowe (tj. używane jak nowe) uszczelki szyb przód/tył (dzięki Stomek), no i zupełnie nowe serce - dobry motor 2.2 diesel z przyległościami - dyfer, skrzynia :) - zobaczymy jak to będzie jeździć. Uprzedzając pytania - nie będzie tam orygilanego silnika 2.3 - przynajmniej narazie - nie te koszty. Zobaczymy w przyszłości, narazie ma to pojeździć,

jakieś zdjęcia - niebawem :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/