szyki pisze:
ha, jak Twój Szanowny Rodzic, zarażony tą pasją będzie się zachowywał, jak mój, również ode mnie zarażony (że tak przyznam nieskromnie), to już niedługo zabraknie Wam miejsca w garażu
Już brakuje. "Dziadek" (W114) nie był pierwszy, wcześniej kupił W202 2,5D AUTO, który miał najechane tylko 80kkm:) też z kompletem dokumentów, a teraz czekam na "dostawe" W123 z 1983:)))
A wracając do Dziadka. Stoi u mechanika i jest przeglądany.
Okazało się że winnym nie toczenia się auta jest wężyk od zacisku z przodu, który to kiedyś ktoś tak połatał izolacją, że ciśnienie szło do tłoczka ale wrócić nie chciało - już po wymianie.
Wszystkie tłoczki sprawne, zaciski ok, łożyska ok.
Po zainteresowaniu się wyciekiem spod pokrywy zaworów okazało się, że wszystkie podpory są ułamane (w tym samym miejscu) i teraz pytanie, czy to jakaś wada konstrukcyjna? czy po prostu jakiś rzeźnik tak dokręcił pokrywę.
Załączam zdjęcia, które dzisiaj udało mi się zrobić sprawnie przeszkadzając Panom.
Jak widać silnik czyściutki, żadnych nagarów, więc będzie jeszcze latać:)
A tu podwozie:
Wał i skrzynia już zdjęte do przeglądu i wymiany sprzęgła.
Jutro pewnie wyjmą silnik.
I to by było na tyle, kolejne pewnie będą już u blacharza:)))
Zarejestruj się
Zaloguj się
Regulamin
Galeria
![[zlosnikok]](./images/smilies/zlosnikok.gif)
.UZUPEŁNIJ PROFIL z biegiem czasu to będzie wiadomo automatycznie skąd jesteś.
sorki,ze mnie gapa,po dobrym przyglądnięciu się widać kierownicę po lewej
![[jezyk3]](./images/smilies/jezyk3.gif)
. Co do kolektora wydechowego to bedziesz jeszcze potrzebowal kompletnego kolektora ssacego bo one sa ze soba polaczone a kowal nie popuscil i w tym miejscu 
.