MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt mar 29, 2024 2:13 pm

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
Post: ndz maja 17, 2015 4:30 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 01, 2015 9:24 pm
Posty: 108
Witam Wszystkich serdecznie i cieszę się że mogę podzielić się z Wami moja radością i szcześciem jakie daje mi odbudowa i remont mojej pięknej Mercedes w wersji Coupe.
Na początek kilka suchych faktów co było wiadomo z czym mamy do czynienia:
1. Mercedes w123 coupe
2. Rocznik produkcji 1977
3. Przebieg - licznikowo ok 250 000 - ale to wiadomo jak to z tmi przebiegami jest, dlatego napisalem ze licznikowo:)
4. Silnik M 110 na gaźniku solexa - 2.8 plus automatyczna skrzynia
5.Kolor - oliweczka w metaliku tak na moje oko.
6. Kraj pochodzenia - Holandia.

Otóż, auto trafiło mi sie całkiem przypadkowo, gdyż jechałem oglądać z zamierem kupna 123 coupe ale z silnikiem 230 ale jak to sie okazało na miejscu auto było w dużo gorszym stanie niż opowiadał właściciel. Jako że byłem ponad 300 km od domu i nie za bardzo miałem ochote wracać z pustymi rękami więc wracając do domu postanowiłem obejrzec wszystkie merce jakie znajde w necie. Najbliżej znalazłem auto w Szczecinie i chociaż trochę odbiegało od tego co chciałem kupić postanowiłem je obejrzeć żeby mieć lepsze rozeznanie w sytuacji rynkowej tych aut. Na miejscu okazało się ze jest lepiej niż sie spodziewałem. Auto elegancko odpaliło, odbyłem jazde próbną, po dokładnych oględzinach na tyle na ile to było możliwe bez kanału i ostrej negocjacji ceny stałem sie szcześćlwym posiadaczem wymarzonego auta:) Zaraz po tym jak go kupiłem pojawiła się okazja zeby sprawdzić w jakim auto jest stanie - tzn. czy jezdzi i jak jezdzi - powrót do domu na kołach 300 km. Byłem miło zaskoczny kiedy w trasie spokojnie leciałem 100 km/ h a w srodku nic nie waliło nic nie stukało nic nie wiało i nic nie telepało, tylko szum powietrza omiatającego auto. Doleciałem bez problemów i bez najmniejszego zająknięcia ze strony autka. Pod domem w geście zwycięstwa przypaliłem gume:D Na drugi dzień mogłem dopiero na spokojnie go obejrzeć i przyjrzeć się jaka jest sytuacja.
Pierwsze co mi sie rzuciło w oczy to stuprocentowa kompletności auta i co potwierdził mój blacharz bezwypadkowość o raz brak ingerencji w blacharke ze strony kogolwie. Jeśli chodzi o wnętrze stopień zużycia zdaje się potwierdzać wartość która pokazuje licznik . Fotle w żadnym mijescu nie sa poprzecierane, podobnie jak kierownica i pedały, deska rozdzielcza ma dwa malutkie pęknięcia w okolicach głośników, drewno nie popękane, podłokietnik miedzy fotelami nie połamany i nie poprzecierany. Wszystko było zuzyte równo i jak na prawie 40 lat w dość niewielkim stopniu. Wszystkie el. zewnętrzne są na swoim miejscu i niczego nie brakuje a do tego wymagają jedynie polerki, no może poza tylnym zderzakiem który ma jakieś rdzawe zacieki.
Jest kilka rzeczy które należy zrobić, wiadomo nie jest to nowy samochód ale praca z nim to prawdziwa przyjemność, chociaż czasami brak mi sił>:)
Idea była prosta - kupuje moje ukochane auto i wszystko co jestem w stanie zrobić własnoręcznie robie we własnym zakresie a co nie, robią sprawdzeni fachowcy. W temacie mechaniki jakoś sobie radze więc temat silnika postanowiłem ogarnąć sam, gdyż wymaga raczej kosmetycznej interwencji. Remont generalny nie wchodzi w gre bo oleju prawie nie bierze a po sprawdzeniu ciśnienia w cylindrach okazało się ze ma w każdym równo po 12 atmosfer, wiec tam nie zaglądam. Musze go uszczelnić bo dość mocno sie poci chyba ze wszystkiego poza głowicą ale to nie problem. Juz troche czasu przy nim spędziłem i dalej nie moge rozgryźć powodu dla którego nie działa wspomaganie ale cały czas nad tym
pracuje:) Poniżej wrzuce kilka zdjęć z rozbiórki i ewentualnie każde z nich opisze, bo nie ukrywam że liczę na pomoc i poradę kolegów w zakresie moich osobistych prac.

Obecnie jestem na końcowym etapie demontażu wszystkiego bo w przyszłym tygodniu auto leci do lakiernika i blacharza, a w tym czasie bede się starał zrobić silnik zeby ładnie pracował po montażu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Narazie tyle, jak bede miał chwile to wrzuce reszte.


Na górę
Post: czw cze 04, 2015 8:02 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: czw cze 04, 2015 7:47 pm
Posty: 8
Numer GG: 9488657
Powodzenia w odbudowie, niech będzie fabryka!


Na górę
Post: pn cze 08, 2015 8:39 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 01, 2015 9:24 pm
Posty: 108
Bedzie w 90%.


Na górę
Post: czw wrz 03, 2015 10:26 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 01, 2015 9:24 pm
Posty: 108
Robota idzie do przodu wiec wrzucam kilka fotek:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl