MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw mar 28, 2024 4:11 pm

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 13 4 5 6 7 8 Następna
Autor Wiadomość
Post: czw mar 05, 2015 6:01 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Przyszła mała paczka z USA :)
Obrazek

Początkowo miałem podpiąć antenę bezpośrednio pod radio, ale zdecydowałem się na przycisk po kupnie drewna z pięcioma otworami :)
Obrazek

Dostałem dwa prezenty od Hilka, (dziękuję :) ) które potrzebowałem do odbudowy :)
Obrazek Obrazek

od razu zamontowałem tylne boczki, w końcu chociaż trochę mniej straszy wnętrze ;)
Obrazek

Antena założona
Obrazek

Silnik szyberdachu też - do tego linkę udało się przeciągnąć i wszystko działa :D
Obrazek

Zacząłem obklejać dach pod podsufitkę :)
Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: pt cze 05, 2015 10:36 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Taki skrót od marca do teraz :) Przypominam, że jutro Drive It Day :)

czuję, że Pan Adam Słodowy byłby dumny ;) Podsufitka brudna bardzo, ale strach czyścić nienaciągniętą, w końcu ten materiał ma te ponad 30 lat...

Obrazek Obrazek

Przednie drzwi zmontowane
Obrazek


Taka ciekawostka - tak wyglądały lekko ruszone palcem uszczelki boczne szyberdachu
Obrazek

:) :) trzy godziny roboty (powiedzmy, połowę czasu przegadaliśmy) i we dwóch z przyjacielem założyliśmy szyby :) Nie było ofiar w ludziach, ani w szkle, więc można odbębnić sukces :) tym większy, że Ja raz dawno temu pomagałem zakładać szyby w maluchu, a kumpel raz zakładał w cinquecento :)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Niestety wiele zdjęć nie zrobiłem :( udało się przełożyć stelaż podłokietnika (u mnie był rozwalony i podłokietnik wisiał...), zamontować tylne słupki, tylną półkę, tylne pasy i tylną kanapę :)
Obrazek Obrazek

a tutaj widać małe "hokus pokus" :D
Obrazek Obrazek

Pomału wnętrze nabiera kształtu :) Tył skończony, widać jak spasował się kolor na uszczelkach
Obrazek Obrazek

Szyberdach.... cóż mogę powiedzieć innego, niż "NIGDY WIĘCEJ" ;) kilka dni go przeklinałem... wymieniłem wszystkie uszczelki na nowe, spasowałem, a regulacja zajęła wieki. Nie jest idealnie jeszcze, ale podejrzewam, że tylna uszczelka musi się ułożyć, aby dało się podnieść tył o brakujące 0,5 mm. Lusterko wsteczne to kolejny wróg. Niepotrzebnie przy demontażu ściągnąłem lusterko z "łapy" i założenie tego z powrotem trwało wieki. Na szczęście z resztą tapicerek z przodu poszło zdecydowanie łatwiej :)

Obrazek Obrazek

Przód też zaczyna wyglądać :)
Obrazek Obrazek

muszę odwiedzić kanał, żeby poprawić źle założoną linkę od prędkościomierza (nie dostaje do licznika) i wkładam deskę rozdzielczą :) i w końcu auto zacznie i w środku wyglądać :) na koniec wykładziny i auto jedzie na poprawki do lakiernika...

Niestety nie mam wiele zdjęć, auto składałem w wolnych chwilach, których jak na lekarstwo, dlatego starałem się nie tracić czasu na focenie...

Co zostało zrobione od ostatniej aktualizacji? Bardzo dużo bardzo drobnych spraw ;) Przyszły mocowania przedniej tablicy, więc można było wykorzystać odnawiane dawno temu ramki :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Przyszły też nitonakrętki do tylnej ramki:
Obrazek Obrazek

Mocowania znaczka:
Obrazek Obrazek

Do tego założyłem "celownik" na masce, drugi mniejszy znaczek w grill i można powiedzieć, że z zewnątrz to już było wszystko :) Dlatego auto wyprowadziłem i umyłem (po raz pierwszy od 2 lat remontu)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Nadszedł czas na zajęcie się wnętrzem. Niestety fotek z walk (bardzo nierównych) nie mam, ale powiedzmy, że się udało ;)

Jakiś czas temu kupiłem drewnianą ramkę pokręteł nawiewów. Okazało się, że "miseczki" w których znajdują się pokrętła nie pasują od mojej. Udało się szczęśliwie kupić nowe na ebayu

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Żeby nie było zbyt różowo zacząłem walczyć z silnikiem. Nie trzymał wolnych obrotów, gasł itd. Okazało się, że wadliwy jest jeden z przewodów powietrznych. Wymieniłem go
Obrazek

I podczas prób ustawienia silnika padł rozrusznik (od początku niedomagał). No to auto znowu trafiło do mechanika, gdzie naprawiony został rozrusznik, zrobiona geometria, wymienione opony na te od dawna oczekujące (klasyczne z rantem w połowie). Wymienione zostały też linki od ręcznego o których pisałem wyżej. Po powrocie do domu (o własnych siłach !) zająłem się audio. Założone zostały na przód u-dimension, niestety małe, ale chcę, żeby wyglądało 100% seria. Do tego planuję wzmacniacz Junior (też u-d) i jakiś 10' szybki głośnik w zamkniętej obudowie do bagażnika. Ale to nie od razu (na razie "wykończeniówka") Założyłem też radio w miarę pasujące wyglądem, o całkiem dobrym brzmieniu :)

Obrazek Obrazek

Potem było jeszcze wiele niecenzuralnych słów, auto poskładałem w 95% do końca i wczoraj (29.05) pojechałem na przegląd, który bez większych problemów auto zaliczyło :) Trochę pojeździłem, potem umyłem, żeby kilka zdjęć zrobić.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Można powiedzieć, że na tym etapie auto jest prawie skończone. Tak prezentuje się wewnątrz i z zewnątrz:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co dalej? Auto w przyszłym tygodniu idzie do blacharza/lakiernika na poprawki, potem do mechanika, już typowo od merców. Muszę wymienić uszczelkę pod głowicą, od razu będę chciał zrobić głowicę. Trzeba też pokonać kilka wycieków i zregenerować przekładnię kierowniczą. Kolejnym etapem jest zawieszenie i koła :)

A na razie auto zaliczyło wczoraj pierwszy zlot z cyklu Krakowskie Klasyki Nocą :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: wt lip 21, 2015 5:46 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Auto jakiś czas temu zostało odebrane po poprawkach od lakiernika. Niestety fotek brak - deszcz... Wilgoć była taka, że nawet woskować auta nie ma jak :/ trochę odświeżyłem wydech i tylny zderzak

przed:
Obrazek

po
Obrazek

Zderzak na lustro ;)
Obrazek

Dwa popołudnia ogarniałem lakier. Ręczna polerka, politura, wosk... w czwartek na Krakowskich Klasykach Nocą taki efekt wyszedł:

Obrazek
Obrazek

Hmm... a to co ;)
Obrazek

Obrazek

Będzie hamowało... zaciski poszły do pełnej regeneracji, już są nowe linki ręcznego, nowe przewody, nowe tarcze i klocki z przodu, dojdą jeszcze nowe z tyłu. Do tego te tarcze kotwiczne (ciekawostka - zamiennik 125-200, oryginał ok 70)

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: śr sie 05, 2015 10:54 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 11, 2007 10:59 pm
Posty: 699
Lokalizacja: Warszawa (WK)
Piękna beka w beznadziejnym kolorze [hihi]

Bardzo podoba mi się Twoje podejście: resetujesz tak pospolite auto jakim jest W123, ale nie idziesz z tego tytułu na łatwiznę i nie stosujesz półśrodków.

_________________
V945 2.3T 97'
Ex: V945 93' "Knudsen"
Ex: W123 240D 78' Englischrot
Ex: 85' Oldsmobile Delta 88 Royale Brougham V8 307ci
Ex: W123 240D 84' 459 maroonbraun
Ex: 86' Chevy Caprice Wagon 5,0 V8 - moja pierwsza miłość...


Na górę
Post: ndz sie 09, 2015 10:46 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
lakier mało kojarzony z beczką (dla mnie też "najprawdziwsza" beczka jest w zielonym akrylu ;) ), może dlatego, że metalik - akryl był w standardzie, lepszy akryl był za dopłatą, metalik był za dużą dopłatą (200D kosztowała ok. 20 000 marek, a do metalika trzeba było dopłacić ponad 1000). Co więcej, jeżeli dobrze rozumiem niżej cytowaną stronę, to możliwość dopłacenia tego 1000 marek była tylko dla 5 i 6 cylindrówek (dlatego po prostu bardzo mało jest beczek z fabrycznym metalikiem)

http://www.astralsilber.de/farbcodes/farbcodes.htm

Co do resetowania - robię, jak mogę i jak umiem. Nie siedzę w branży, co mogę robię sam, co nie mogę daję innym (blacharka, lakier, grubsze sprawy silnikowe). Wiem, że nie jest to auto zrobione perfekcyjnie (jak mi już tutaj zarzucono ;) ) ale myślę, że nie jest źle :)

Dziękuję za miłe słowa :)

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: pt wrz 18, 2015 12:38 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
tymczasem na Classic Moto Show...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: wt paź 20, 2015 1:22 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Dwa magiczne słowa... Nardi Torino :)

Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: wt paź 20, 2015 2:14 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 8:29 pm
Posty: 1605
Lokalizacja: LBN/WAW
Gratuluję ! szukam od dłuższego czasu w rozsądnej kwocie. Gdzie znalazłeś z ciekawości ?

_________________
C123 E28 AUT`82 RHD-"Komornik"-narazie...


"litr benzyny wlej do żył żebys zły i twardy był"


Na górę
Post: wt paź 20, 2015 4:24 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
W Krakowie na miejscu praktycznie przez OLX. Myślę, że jak na ten stan (drewno jest idealne) to cena bardzo rozsądna :)

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: sob gru 12, 2015 9:50 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Małe podsumowanie i opis tego, co działo się od wakacji. Już o części spraw pisałem bez zdjęć, poniżej postaram się to wszystko usystematyzować.

Po złożeniu auta do kupy, nadszedł dzień, kiedy trzeba było zrobić porządek z mechaniką. I tak 10 lipca auto trafiło do chłopaków z Radical Custom na uszczelnienie silnika i naprawę hamulców. Na pierwszy ogień poszedł silnik, a w zasadzie głowica silnika. Głowica jest tutaj dwuczęściowa i już po zdjęciu pierwszej części okazało się, że blaszane klamry trzymające koniki są popękane. Części na szczęście tanie i dostępne, tak że zostały zamówione w Mercedesie razem z kompletem uszczelnień głowicy (udało się dostać cały kit, prawdopodobnie jeden z ostatnich w Polsce), oraz kompletem wszystkich śrub głowicy. Rozkręcanie dołu głowicy szło topornie i opornie... śruby były ponaciągane, prawdopodobnie ktoś, kto kiedyś ściągnął głowicę skręcił ją na tych samych śrubach i aby nie popsuć bardziej szło to jak szło (żeby nie zepsuć gwintów w bloku).

Jednocześnie na warsztat poszły hamulce. Na tym etapie przednie tarcze i klocki zostały ocenione jako bardzo dobre, tylne tarcze poszły do przetoczenia, a klocki do wymiany. Problem większy był z zaciskami, które zapiekały się, nie odbijały itd i padła decyzja o ich pełnej regeneracji. Dodatkowo tarcze kotwiczne okazały się być w stanie agonalnym (i tu miła niespodzianka, oryginalne w Mercedesie były ponad pół tańsze, niż zamienniki). Po tym zabiegu hamulce powinny być niezawodne, przewody hamulcowe i linki od ręcznego były już wcześniej "za mojej kadencji" wymienione na nowe.

tak wyglądały tarcze:
Obrazek Obrazek

Wróćmy do silnika - po zdemontowaniu góry głowicy pokazało się spustoszenie w układzie rozrządu. Ślizgi rozrządu były starte do imentu, jeden ślizg w ogóle popękał... Co ciekawe łańcuch i koła w bdb stanie, co pozwala sądzić, że ktoś niedawno zmieniał rozrząd, ale nie wymienił ślizgów i napinacza. Przy okazji wyszła kolejna ciekawostka - karter głowicy złożony był na sylikonie, bez uszczelki... (i co się dziwić mam, że lał).

Obrazek

Co do samej góry głowicy...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

wszystkie zawory wydechowe wypalone... ale głowica poszła w dobre ręce, zajęła się nią firma Papież z Krakowa (dla zamiejscowych powiem, że znana, renomowana, dobra ;) )

Po remoncie głowicy przyszedł czas na składanie :)

Obrazek Obrazek

Radość nie trwała długo, bo po poskładaniu wszystkiego do kupy puścił napinacz rozrządu... no nic, trzeba było kupić, jedyny problem, że nie ma w Polsce nikt ani używki, ani nowego, w ASO trzeba ściągać też i cena zaporowa... Udało mi się wreszcie gdzieś kupić za Odrą.

Silnik poskładany, to jeszcze trochę o hamulcach... Do wymiany tarcz kotwicznych z tyłu potrzeba ściągnąć piasty. Niby nic, ale w ponad trzydziestoletnim aucie, które nigdy nie miało tego robionego okazało się być to niemożliwe, Przy okazji okazało się, że półosie trzymają się piast na ślinie z cukrem (w ogóle nie były przykręcone). Kupiłem nowe łożyska, nowe mocowania półosi, nowe (używane) piasty... Do tego komplet wszystkich śrub (bo stare piasty ktoś poprzewiercał kilka śrub z M12 na M14...

Jak i tak auto stało i miało dużo rzeczy rozkręcanych to przy okazji niejako dostało komplet nowych amortyzatorów MONROE.

I jak przyszło do odebrania auta to zaczęły się kolejne problemy... tym razem z elektryką... ducha wyzionął przekaźnik od pompy paliwa... jak się później okazało dwie wtyczki były zamienione, co powodowało zwarcie. Ale o tym później.

Samochód został odebrany zaraz przed classic moto show. Wypucowałem go i pojechałem :) niestety na miejscu po zgaszeniu silnika już nie chciał ponownie odpalić. Okazało się, że pali dobrze na zimnym, a na ciepłym ni cholery... Po powrocie z wystawy zabrałem się za to, i wyszło szydło z worka - nie podpięty był WUR (warm up regulator, część układu K-Jetronic odpowiadająca za ssanie) - i samochód cały czas dostawał dawkę rozruchową, co prowadziło do zalewania się silnika. Na szczęście naprawa polegała na wpięciu jednej wtyczki ;) Kupiłem sobie stroboskop i tachometr laserowy (w tamtych czasach Mercedes uważał, że obrotomierz to jest zbędny luksus, nawet w prawie trzylitrowej benzynie) poustawiałem wszystko...

Jednak auto wróciło do mechaników, jeszcze parę rzeczy wyszło. Uszczelnienie głowicy poskutkowało puszczenie dołem silnika - olej jak się lał, tak się lał, tylko z innych miejsc teraz. Poza tym hamulce z przodu jednak trzeba wymienić na nowe i kupiłem dużo lepszą przekładnię kierowniczą niż miałem. Do tego na zamontowanie czekał amortyzator skrętów (ktoś go wymontował kiedyś, ale udało mi się dostać nowy bez problemu)

Szybka diagnoza i do wymiany są uszczelniacze wału, zarówno od koła pasowego, jak i od skrzyni biegów, leje miska olejowa (tutaj miska jest dwuczęściowa, najpierw jest karter - taki jakby dół bloku silnika, a później "miska właściwa". Ciekło między silnikiem a karterem). Od razu wszystkie paski napędowe też wymieniamy.

Karter po ściągnięciu okazał się być krzywy... poszedł do Papieża, planować się nie da, bo wał uderzy, próba prostowania spowodowała pęknięcie... udało się kupić nowy (używany) karter, od razu doczyścić go, odmalować miskę i kolejny wyciek z głowy. Tylko szkopuł w tym, że silnik poza autem...

Obrazek Obrazek

od razu wyszły dwie kolejne rzeczy - pęknięta rurka od powrotu oleju z głowicy do miski (dostępna w ASO), i poddała się chłodnica oleju - a ściślej mówiąc "zaspawały się" przewody olejowe do króćców chłodnicy. Cena nowej chłodnicy i nowych przewodów zabójcza. Dzięki uprzejmości "iren" z forum w114-w115, od którego dostałem dobre króćce, uda się odratować moją starą chłodnicę. Na razie w oczekiwaniu na przewody oleju chłopaki ogarnęli zaślepki tych przewodów. W międzyczasie wyszło jeszcze, że wyciek z przodu jest przez walniętą chłodnicę oleju z automatycznej skrzyni, zespoloną z chłodnicą wody. Kolejny wydatek...

Obrazek Obrazek

Chłopaki poskładali wszystko do kupy, auto wróciło "do domu". Umyte i nawoskowane oczekuje na kolejny etap prac... Nie wszystko się niestety udało. Uszczelniacz wału przy skrzyni cieknie, wymieniony był dwukrotnie, ciągle cieknie. Chłopaki z Radical Custom podejrzewają źle przeprowadzoną kiedyś konwersję z manuala na automat i proponują powrót do manuala. Co będzie czas pokaże... Na razie merc zapada w zimowy sen...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: pn gru 14, 2015 2:14 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 03, 2010 10:54 am
Posty: 746
Lokalizacja: Warszawa
Gratuluję wytrwałości i kibicuję projektowi. Wojtek daj proszę namiar gdzie kupiłeś opony? Ze zdjęć widzę że to Firestone F-630, jaki ma index prędkości?

_________________
'79 C123 280CE Evergreen :)


Na górę
Post: pn gru 14, 2015 7:53 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
91 H. Kupione przez forum, ale wystawione były jako komplet z felgami. Mają już 18 lat swoją drogą :)

Miło mi, że wzbudza pozytywne emocje :)

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: wt gru 15, 2015 2:41 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 03, 2010 10:54 am
Posty: 746
Lokalizacja: Warszawa
Hm domniemujemy że obecnie produkowany model F-630 rantu już nie ma? Myślałem że będzie jakaś alternatywa dla pioruńsko drogich Sprint Classic, bo i rant mają i całkiem konserwatywny bieżnik :)

_________________
'79 C123 280CE Evergreen :)


Na górę
Post: ndz gru 20, 2015 8:57 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Nie potrafię Ci powiedzieć, nie siedzę w oponach :/

Wieczór, mgła... stwierdziłem, że parę zdjęć na zakończenie roku zrobię :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Post: wt gru 29, 2015 8:31 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: wt cze 26, 2007 9:26 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Kraków
Parę zdjęć pokazujących co się będzie działo przez zimę :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
//w123 280e


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 13 4 5 6 7 8 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl