MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
W116 - operacja klimatronik https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=50&t=33322 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | Patro [ śr paź 08, 2008 10:40 pm ] |
Tytuł: | |
Z braku czasu i kaprysów pogody postęp w pracach nieco się spowolnił. Korzystając z niewielu wolnych chwil udało się nam zmusić Panią Bulgot, by ogarnęła się nieco i nie straszyła swoim wyglądem, każdego kto zawita do Jej "garażu". Jak wyglądały poszczególne etapy prac? Zapraszam do obejrzenia... Bardzo długo walczyliśmy z Bulgoczącą Myszą, by zechciała nam oddać to coś: Gdy udało się nam Ją przekonać, by nie zapeszać dalszych kłopotów z tym czymś, wzięliśmy się za regenerację tego czegoś, czytaj sprężarki klimy. Zaczęliśmy od wyczyszczenia z grubsza, by później nie brudząc się zbytnio, móc rozebrać kompresor i stwierdzić "co jest on wart". Po dorobieniu "specjalistycznego" narzędzia... ... udało się, o dziwo bez zadnych problemów, ściągnąć sprzęgło elektromagnetyczne. Równie uwalone jak cały kompresor, jednak mimo to okazało się całkowicie sprawne. Wnętrze sprężarki po zdjęciu pokrywy tylnej... ...i pokrywa do kompletu. Widok po zdemontowaniu tylnych zaworów ssących i tłoczących oraz rurki olejowej: Decydujący moment o tym, czy jest sens dalej rozbierać. Tak, gładzie cylindrów w idealnym stanie: Chwilę później wszystko było rozebrane na części pierwsze: Zawory tłoczące. Dziagnoza: zużycie szczątkowe, nadają się: Z zaworami ssącymi było podobnie. Na zdjęciu widać dodatkowo: rurkę olejową, pakiet uszczelniacza czołowego oraz główny element pompy oleju: Po bardzo dokładnym wyczyszczeniu wszystkich elementów, przyszła kolej na kąpiel w nitro, by wypłukać resztki starego oleju oraz wymiana wszystkich gumowych uszczelnień (o-ringów). Wszystko po to by dostosować sprężarkę do R-134. Zabieg ten wymaga zastosowania innego oleju (syntetycznego), który bardzo nie lubi się z mineralnym, który z kolei jest stosowany w układach przystosowanych do R-12. Po złożeniu, ale przed zalaniem nowego oleju przyszła kolej na pomiar szczelności. Nowy olej zostanie zalany po zmontowaniu całego układu klimy w samochodzie (z użyciem nowego zaworu rozprężnego i nowych przewodów), tuż przed nabiciem czynnika. "Profesjonalne" stanowisko do testowania szczelności w całej okazałości. Tak pozostawiliśmy to ustrojstwo na miesiąc czasu. Próba szczelności udała się - brak spadku ciśnienia. Nie chciało się nam czekać z założonymi rekoma na wynik testów szczelności, więc wzięliśmy się za antenę: Ostateczny efekt: Następnie przyszła kolej na regenerację mniejszych drobiazgów. Tutaj jeden z silniczków wycieraczek reflektorów. Wymagały one wymiany krańcówek i przesmarowania. Będziemy również potrzebowali styków do kostek przyłączeniowych, gdyż stare rozpadły się w trakcie odłączania. Wentylator chłodnicy. Prawda że był czysty? Tapicerka - stan bardzo dobry bez przetarć, dziur, jednak wymagająca bardzo dokładnego wyprania: W międzyczasie Puchatą i Panią Bulgot odwiedziła ich starsza Siostra - Skrzydlaczka rocznik 1967: Narzewnica wraz z parownikiem już jest na swoim miejscu. Zanim weźmiemy się za uzbrajanie instalacji podciśnieniowej i elektryki oraz... ...montaż dmuchawy (tego czegoś w kartonie na pierwszym planie)... ... postanowiliśmy podłączyć przewody klimy oraz sprawdzić szczelność. Oczekiwanie na wynik wykorzystaliśmy na inne ważne prace - zwrócilismy Pani Bulgot oczy. Reaktor wymaga jeszcze doczyszczenia. Dmuchawa już na swoim miejscu. Elektryka wstępnie zmontowana i sprawdzona. O dziwo obyło się bez usmażenia makaronu Na zakończenie dwa zdjęcia miejsca, w którym pracujemy nad naszą Mercedes. To tutaj przybyło Jej ok. metra kwadratowego blachy, ubyło 5kg rdzy i 20kg. gumipasty. CDN |
Autor: | szyki [ ndz lut 08, 2009 1:02 am ] |
Tytuł: | |
Patro piękny SEL. gratuluję. jak postępy prac? |
Autor: | Patro [ pn lut 09, 2009 11:13 pm ] |
Tytuł: | |
szyki pisze: jak postępy prac?
Chwilowy zastój, a to ze względu na nieogrzewany garaż i panujące w nim ujemne temperatury. Korzystając z okazji, że mam wybebeszone wnętrze, trwają pracę nad regeneracją jego elementów (pranie tapicerki, dywaników, dopieszczanie listeweczek, drewienek i innych detali wpływających na wygląd ogólny). Regeneracji poddawane są też mniejsze elementy. Innymi słowy, ograniczyliśmy prace przy Pani Bulgot do tych, do których nieogrzewany garaż nie jest niezbędny i które można wykonać w domowym zaciszu, tak by na wiosnę z każdym końcem weekendu widać było spory postęp prac. Od czasu do czasu odwiedzamy naszą Panią celem przepalenia i "zapytania" przy okazji o stan samopoczucia. Może do późnej jesieni (ciekawe której - miejmy nadzieję że tegorocznej) uda nam się wyprowadzić naszą Mercedes na pierwszy spacer o własnych siłach i w (prawie) pełnym zdrowiu. |
Autor: | ad60 [ pt paź 16, 2009 7:29 pm ] |
Tytuł: | |
Witam i o zdrowie pytam - co tam u Pani Bulgot ? |
Autor: | szyki [ śr paź 21, 2009 3:31 pm ] |
Tytuł: | |
ad60 pisze: Witam i o zdrowie pytam - co tam u Pani Bulgot ?
przyłączam się do zapytania |
Autor: | Patro [ pn lip 05, 2010 1:13 am ] | ||||||||||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | ||||||||||
ciąg dalszy...
|
Autor: | Patro [ pn lip 05, 2010 1:33 am ] | ||||||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | ||||||
Prace nad zawieszeniem polegały również, oprócz zabiegów estetycznych, na wymianie niemalże wszystkich elementów gumowych - tuleje wahaczy i poduszki ramy (Lemforder i Febi) oraz łożysk kół i wahacza w wahaczu (Timken, FAG). Docelowo zostaną wymienione sprężyny i łączniki stabilizatora. Nie obejdzie się również bez sporych zakupów odnośnie układu paliwowego oraz przewodów hamulcowych, które rozpadły się z powodu korozji, ale o tym wkrótce, ponieważ czasu wystarczyło jedynie na przygotowanie podzespołów do montażu...
|
Autor: | georem [ wt lip 06, 2010 9:00 am ] |
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż |
Patro pisze: Przez dwa tygodnie zastanawiania się wspólnie z Ojcem, nie udało się nam ustalić, po co niemieccy inżynierowie zastosowali to skomplikowane rozwiązanie. Trzy łożyska (dwa stożkowe i jedno kulkowe oraz gumowa sprężyna). Po co? Nie lepiej tak jak w W123? Takie rozwiazanie jest zastosowane między innymi w W126/R107, przez te łozyska auto jest stabilniejsze i tak nie "siada" przy dodawaniu gazu. Nie wiem czy ma jeszcze inne plusy. |
Autor: | Patro [ wt lip 06, 2010 11:32 am ] |
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż |
georem pisze: Takie rozwiazanie jest zastosowane między innymi w W126/R107, przez te łozyska auto jest stabilniejsze i tak nie "siada" przy dodawaniu gazu. Nie wiem czy ma jeszcze inne plusy. Bardzo możliwe, choć zastanawiam się, na ile widoczna jest poprawa stabilności i siadania przy przyspieszaniu, żeby warto było aż tak komplikować układ. Mam nadzieję że w tym roku będziemy się mogli o tym przekonać - już po złożeniu Myszy. |
Autor: | Patro [ pn lip 12, 2010 1:38 am ] | |||||||||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | |||||||||
Trochę historii, czyli zdjęć z zeszłego roku, na które natknąłem się porządkując archiwum fotograficzne z remontu naszej W116. Prace w zeszłym roku, z powodu niewielu wolnych chwil, ograniczyły się do regeneracji mechanizmu szyberdachu, częściowemu poskładaniu wnętrza oraz oceny stanu tylnej części podwozia...
|
Autor: | Patro [ pn lip 12, 2010 1:42 am ] | |||||||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | |||||||
Kilka dziwnych fotek, poczynionych na zakończenie sezonu 2009.
|
Autor: | Patro [ pn lip 12, 2010 2:05 am ] | |||||||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | |||||||
A teraz relacja z kończącego się weekendu, który spędziliśmy nad zakończeniem konserwacji podwozia. Na początek trochę "historii"...
|
Autor: | Patro [ pn lip 12, 2010 2:11 am ] | |||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | |||
W chwili obecnej autko jest przygotowane do uzbrajania tyłu (zawieszenie, układ paliwowy, przeniesienie napędu, układ hamulcowy i wydechowy)... Za tydzień montaż komletnego układu paliwowego, hamulcowego (tył) i jeżeli wystarczy czasu, zawieszenia...
|
Autor: | Patro [ pn sie 23, 2010 2:15 pm ] | ||||||
Tytuł: | Re: W116 - Koniec demolki, regeneracja podzespołów i montaż | ||||||
W116 już stoi na kołach - tylne zawieszenie zostało w końcu zamontowane. Zanim to się stało, musieliśmy zmontować układ paliwowy i sztywne przewody hamulcowe. Układ paliwowy uległ jednak poważniejszej destrukcji (korozja) i okazało się, że konieczny jest zakup nowego wspornika.
|
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |