MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt mar 29, 2024 7:02 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: śr kwie 23, 2008 12:00 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
Stało się. Po dłuższych poszukiwaniach i marzeniach o pierwszej S-Klasse, zakupiliśmy z Ojcem W116 450SEL '79 225PS. Poniżej zamieszczam kilka szybko zrobionych fotek:


Pani ma się dobrze, całą drogę ze Stuttgartu do Polski (1200km) pokonała o własnych siłach, bez żadnych niemiłych przygód, zadowalając się średnio 13 litrami benzynki przy niezbyt kawalerskiej, ale nie kapeluszniczej jeździe.

Z wyposażenia dodatkowego może się Ona pochwalić m.in.
- tempomatem,
- automatyczną klimatyzacją,
- elektrycznymi szybami,
- elektrycznym szyberdachem,
- wycieraczkami na ślipiach,
- dwutonowym klaksonem,
- oryginalnym centralnym zamkiem,
- leniem z tyłu (chyba był w standardzie),
- wspomaganiem kierownicy (też chyba było w standardzie).

Parafrazując wypowiedź Jacka w ostatnim odcinku Zmienników na temat nowej taksówki:
... z uszczelki cieknie przy chłodnicy, światła stop nie palą, lewy kierunkowskaz nie działa, klakson też, łożyska niedokręcone, brak bagnetu oleju i lewy błotnik przeżarty na wylot i rozrząd do wymiany... W sumie wóz na medal.

mógłbym powiedzieć, że auto ma pewne braki, m.in.:
- Drobne ogniska korozji, na tyle małe, że ów egzemplarz nie wymaga praktycznie żadnego poważniejszego remontu blacharskiego. Niemiec od którego kupiliśmy auto, naprawiał na bieżąco wszystko, co tego wymagało. Przez ten czas uzbierała się teczka rachunków o grubości encyklopedii.
- Szyberdach przesuwa się z oporami - konieczne będzie rozbrojenie podsufitki, rozbebeszenie na części pierwsze, wyczyszczenie prowadnic, udrożnienie odpływów i poskładanie wszystkiego do kupy.
- Klimatyzacja nie chłodzi - całość do wybebeszenia, zregenerowania i dostosowania do nowego czynnika.
- Wymiana uszczelniaczy zaworów.
- Poprawienie całej elektryki. Usterki objawiają się brakiem świateł mijania, drogowych, klakson nie działa, oświetlenie wnętrza, zegar, podświetlenie zegarów też, że o wycieraczkach i spryskiwaczu nie wspomnę. Jest też masa innych drobniejszych usterek, o których będę starał się pisać w miarę postępów renowacji.
- Zawieszenie wymaga wymiany sprężyn i amortyzatorów oraz ogólnego przeglądu, który optymistycznie patrząc skończy się na wymianie sworzni zwrotnicy i wahaczy oraz gum.
- Hamulce - tu raczej bez żadnych niespodzianek, czyli renowacja zacisków, wymiana tarcz i klocków. Prawdopodobnie wymiany wymagają również przewody elastyczne.
- Na zakończenie warto będzie wyprać tapicekę, poprawić zabezpieczenia antykorozyjne, powymieniać płyny ustrojowe...

Mimo tych wszystkich, optymistycznym okiem patrząc, usterek mogę powiedzieć: Jednym słowem wóz na medal.


Załączniki:
07.jpg
07.jpg [ 39.54 KiB | Przejrzano 8339 razy ]
06.jpg
06.jpg [ 36.21 KiB | Przejrzano 8339 razy ]
05.jpg
05.jpg [ 44.13 KiB | Przejrzano 8339 razy ]
04.jpg
04.jpg [ 44.02 KiB | Przejrzano 8339 razy ]
03.jpg
03.jpg [ 36.09 KiB | Przejrzano 8339 razy ]
02.jpg
02.jpg [ 38.06 KiB | Przejrzano 8339 razy ]
01.jpg
01.jpg [ 43.86 KiB | Przejrzano 8339 razy ]

_________________
C123 230C '77 - Puchata
W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Ostatnio zmieniony czw sie 26, 2010 9:50 pm przez Patro, łącznie zmieniany 9 razy.
Na górę
Post: śr kwie 23, 2008 12:59 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
Patro pisze:
Stało się. Po dłuższych poszukiwaniach i marzeniach o pierwszej S-Klasse, zakupiliśmy z Ojcem W116 450SEL '79 225PS.


Gratuluję [ok] . W 116 najpierw urzeka wyglądem, a potem prowadzeniem i komfortem :) .

Patro pisze:
Z wyposażenia dodatkowego może się Ona pochwalić m.in.
- tempomatem,
- automatyczną klimatyzacją,
- elektrycznymi szybami,
- elektrycznym szyberdachem,
- wycieraczkami na ślipiach,
- dwutonowym klaksonem,
- oryginalnym centralnym zamkiem,
- leniem z tyłu (chyba był w standardzie),
- wspomaganiem kierownicy (też chyba było w standardzie).


Podłokietnik z tyłu i wspomaganie kierownicy było standardem w W 116, a szyber jak był to zawsze elektryczny, natomiast centralny zamek (welur, automat, siatki na oparciach) był(y) standardem dla 450 SEL.

Patro pisze:
mógłbym powiedzieć, że auto ma pewne braki, m.in.:
- Drobne ogniska korozji, na tyle małe, że ów egzemplarz nie wymaga praktycznie żadnego poważniejszego remontu blacharskiego.


Przyjrzyj się uważnie:
- belce przedniego zderzaka (tej w nadwoziu, bo tą w zderzaku łatwiej
wymienić/naprawić ;) )
- fartuchowi i ściance grodziowej w okolicach skrzynki bezpieczników za równo w komorze silnika jak i w kabinie
- fartuchom od strony błotników (po zdjęciu kratki pod wycieraczkami przedniej szyby)
- błotnikom przednim pod deflektorami
- progom
- okolicom wlewu paliwa
- burtom w bagażniku
- nadkolom tylnym
- podłużnicom tylnym

Patro pisze:
- Klimatyzacja nie chłodzi - całość do wybebeszenia, zregenerowania i dostosowania do nowego czynnika.


Wariant pesymistyczny opiewa na niesprawny sterownik :( .

Patro pisze:
- Wymiana uszczelniaczy zaworów.


Skąd ta diagnoza? Puszcza dymek przy odpuszczaniu przyspieszacza [zlosnik] ?

Patro pisze:
- Zawieszenie wymaga wymiany sprężyn i amortyzatorów oraz ogólnego przeglądu, który optymistycznie patrząc skończy się na wymianie sworzni zwrotnicy i wahaczy oraz gum.


Sprężyny jak nie popękały, ani nie usiadły to lepiej zostaw.

Patro pisze:
- Hamulce - tu raczej bez żadnych niespodzianek, czyli renowacja zacisków, wymiana tarcz i klocków. Prawdopodobnie wymiany wymagają również przewody elastyczne.


Uważaj na przednie przewody elastyczne. Kupiłem ATE i okazały się być za krótkie :o , przedsięwzięcie zakończyłem zakupem w MB :) .

Patro pisze:
- Na zakończenie warto będzie wyprać tapicekę, poprawić zabezpieczenia antykorozyjne


Uważaj przy praniu weluru, a na antykorozji nie bądź oszczędny do nieprzyzwoitości.

Patro pisze:
Parafrazując wypowiedź Jacka w ostatnim odcinku Zmienników


Jako, że też lubię "Zmienników" to skwituję to cytatem (z 12. odcinka) na widok mercedesa-nagrody, myślę że tu pasuje: "Beznynowy. Pali ze dwadzieścia. I to żółtej." [zlosnik]

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 23, 2008 11:35 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
Mitu pisze:
Przyjrzyj się uważnie:
- belce przedniego zderzaka (tej w nadwoziu, bo tą w zderzaku łatwiej
wymienić/naprawić )
- fartuchowi i ściance grodziowej w okolicach skrzynki bezpieczników za równo w komorze silnika jak i w kabinie
- fartuchom od strony błotników (po zdjęciu kratki pod wycieraczkami przedniej szyby)
- błotnikom przednim pod deflektorami
- progom
- okolicom wlewu paliwa
- burtom w bagażniku
- nadkolom tylnym
- podłużnicom tylnym


Z wyżej wymienionych rzeczy niemile mogą mnie zaskoczyć:
- widok po zdjęciu kratki podszybia,
- podłuznice tylne.

Resztę Niemiec pozwolił sprawdzić dość dokładnie przed zakupem, z podlewarowaniem samochodu oryginalnym podnośnikiem włącznie. Podczas gdy samochód "szedł" w górę obeszło się bez nieprzyjemnych dla ucha odgłosów. Tak czy owak progi zostaną w miarę możliwości obejrzane od środka i zakonserwowane.



Mitu pisze:
Wariant pesymistyczny opiewa na niesprawny sterownik .


Jeśli chodzi o niedomagania klimy, to nie jest to winą sterownika. O dziwo po 29 latach, przy zmianie nadmuchów na panelu lub ich wyłączeniu daje się usłyszeć przesuwanie klap i klikanie przekaźników. Po włączeniu klimy sprzęgło elektromagnetyczne załącza napęd sprężarki, a po kilkunastu sekundach jest leeeeedwieeee odcuwalny spadek temperatury wydmuchiwanego powietrza. Jakaś resztka czynnika jest w układzie, wystarczająca do załączenia wyłącznika ciśnieniowego. Prawdopodobnie jest jakaś nieszczelność na zaworkach do nabijania klimy lub na starych i wysłużonych wężach. O ile sprężarka po wyczyszczeniu i wymianie uszczelniaczy okaże się sprawna, pozostanie wymiana odwadniacza, zaworu rozprężnego i węży oraz czyszczenie chłodnicy i parownika. Mam nadzieję, że uda mi się to uruchomić.


Mitu pisze:
Patro napisał:

- Wymiana uszczelniaczy zaworów.

Skąd ta diagnoza? Puszcza dymek przy odpuszczaniu przyspieszacza ?


Dokładnie tak. Przy przyspieszaniu nie puszcza dymka, przy ostrym przygazowaniu też. Zużycie oleju na całej trasie z Niemiec nie przekroczyło litra.


Mitu pisze:
Patro napisał:
- Zawieszenie wymaga wymiany sprężyn i amortyzatorów oraz ogólnego przeglądu, który optymistycznie patrząc skończy się na wymianie sworzni zwrotnicy i wahaczy oraz gum.

Sprężyny jak nie popękały, ani nie usiadły to lepiej zostaw.


Niestety siadły i to bardzo i nierównomiernie. Przy ostrzejszym wejściu w zakręt, daje się słyszeć stuki w przednik zawieszeniu, więc prawdopodobnie koniczna będzie wymiana silentbloków. Więcej będę wiedział, jak wejdę do kanału. [zlosnikz]


Mitu pisze:
Jako, że też lubię "Zmienników" to skwituję to cytatem (z 12. odcinka) na widok mercedesa-nagrody, myślę że tu pasuje: "Beznynowy. Pali ze dwadzieścia. I to żółtej."


DObrze, że Niemiec, od którego kupiłem W116 był nastawiony pokojowo. Trochę już zdążyłem porozbierać, ale jeszcze nie znalazłem listu o treści:

Grat ze złomu i odrobina lakieru, korek w misce olejowej z parafiny, a tylny most na śrubach z ołowiu... [oczko]

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 23, 2008 3:47 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 25, 2006 7:47 pm
Posty: 1907
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Patro gratuluje pieknej 450SEL ;)

_________________
S123 300TD


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 23, 2008 4:24 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
MajsterGarage pisze:
Patro gratuluje pieknej 450SEL


Dziękuję, jednak zanim stanie się ona piękna, czeka mnie sporo pracy. Będę starał się na bieżąco zamieszczać nowinki z pola walki. W cierpliwość już się uzbroiłem. Mimo "kilku" rzeczy wymagających poprawy zdążyłem polubić moją Panią. ;)

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 23, 2008 6:52 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 23, 2005 7:10 pm
Posty: 217
Lokalizacja: Warszawa
Gratuluję zakupu, bardzo mnie cieszy, że jest to W116.

_________________
__________________________________
Mercedes-Benz W123 240D 1982r.
Mercedes-Benz W116 280SE 1979r.
Mercedes-Benz W116 450SEL CDN 1978r.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 23, 2008 9:30 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:39 pm
Posty: 580
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa
No, no .. rośnie w siłę grono 116-tkowców.Patro -gratulacje udanego ( chyba) zakupu!! Życzę Wam wiele przyjemności z doprowadzania jej do "ideału" i jeszcze więcej radości z użytkowania.

Bulgocząca mysz będzie bardziej Taty czy Twoja [zlosnik] ?

_________________
MB C123 230CE '83 Zypressengrün metallic
MB S123 280TE '81 Lapisblau metallic
MB W123 280E '77 Milanbraun metalic
MB S210 E430 4matic


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 23, 2008 10:20 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
- dwutonowym klaksonem,

Taaaki ciężki? :>

Poza tym, to nie sprawiedliwe,
ja też chcę taki!

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 24, 2008 5:06 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
Jacku pisze:
Patro -gratulacje udanego ( chyba) zakupu!!


Napewno udanego. [zlosnikz]


Jacku pisze:
Bulgocząca mysz będzie bardziej Taty czy Twoja ?


Trudno powiedzieć. Pomysł zakupu kolejnego klasyka był mój, zakup W116 był Ojca (ja obstawiałem początkowo za W115). Jedno jest pewne, że czeka nas "trochę" pracy, aby wszystko działało jak trzeba.

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 01, 2008 5:43 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 31, 2007 7:43 pm
Posty: 532
Lokalizacja: Koszalin.
Gratuluję zakupu, na przyszłość też sobie obieram jako cel 116'kę.

Jeśli możesz, pokaż fotki wnętrza,

Pozdrawiam.

_________________
W124 E200D '94 SMOKE SILVER. - "NAś"
ex - W124 250D '86 ARCTIC WHITE. AUTOMAT - "GłODEK".
Plastikowa Corsa.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr maja 07, 2008 3:34 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
Demontaż wnętrza:


Załączniki:
Komentarz: Ściana grodziowa też ucierpiała dzięki zatkanym odpływom spod półki pod skrzynką bezpieczników.
p10.JPG
p10.JPG [ 44.04 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Już wiem, skąd się wzięła woda i korozja na podłodze, pod nogami kierowcy. Wyjęcie skrzynki bezpieczników dało odpowiedź. W tym momencie podłączenie akumulatora dałoby jeszcze bardziej destrukcyjny efekt ;-)
p09.JPG
p09.JPG [ 37.2 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
p08.JPG
p08.JPG [ 50.19 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Przymiarka do wyjęcia nagrzewnicy. Nie obyło się bez zdemolowania deski rozdzielczej...
p07.JPG
p07.JPG [ 54.07 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Postępująca demolka wnętrza...
p06.JPG
p06.JPG [ 42.75 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Przy okazji dowiedziałem się, że samochód jest wyposażony w dodatkową klimatyzację w postaci dziury w mokrej podłodze. Skąd ta woda?
p04.JPG
p04.JPG [ 48 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Już nieco mniej miło. W drodze powrotnej zastanawiałem się, dlaczego tak dziwnie zachowuje się pedał gazu. Już znalazłem odpowiedź. Dobrze że nie wypadł na jezdnie.
p05.JPG
p05.JPG [ 39.67 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
p03.JPG
p03.JPG [ 38.37 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Narazie całkiem miło...
p02.JPG
p02.JPG [ 41.19 KiB | Przejrzano 8335 razy ]
Komentarz: Całkiem ładnie sie prezentuje, jednak mam wrażenie, że nie obędzie się od wieeelu niespodzianek...
p01.jpg
p01.jpg [ 37.06 KiB | Przejrzano 8335 razy ]

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Ostatnio zmieniony ndz lip 04, 2010 11:40 pm przez Patro, łącznie zmieniany 3 razy.
Na górę
 Tytuł:
Post: śr maja 28, 2008 8:14 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 06, 2007 7:56 pm
Posty: 1440
Lokalizacja: WIELICZKA
Sorka, że może wejdę w małe OT, ale czy nie chcesz przypadkiem zmienić tapicerki na inną a tej "wyrzucić" bo ja poluję na taki welur 8)
Bardzo nieźle ta podłoga wygląda (poza kierowcą) ... co jeszcze. Fajne SSS

A ile miejsca jest w środku 8) 8) 8) 8)

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 29, 2008 12:39 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 26, 2005 12:29 am
Posty: 461
Lokalizacja: Wałbrzych
Ten to ma problemy co? [zlosnik]
Niedługo będzie fotostory z remontu mojej 116 jak zobaczysz to zrozumiesz że masz fure w stanie idealnym ;)

P.S Gratuluje auta (dla mnie bomba)

_________________
Warszawa M-20 1958
Hanomag Henshel F45 - 1968
W116 280SE 1978


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 06, 2008 11:58 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
broneq pisze:
ale czy nie chcesz przypadkiem zmienić tapicerki na inną a tej "wyrzucić"


Hmm. Częsciowo masz rację. Tapicerka jest w tej chwili wyrzucona i czeka sobie spokojnie aż ją doprowadzę do porządku. Przy okazji rozbroiłem wnętrze do rosołu, tzn. wyciągnąłem deskę rozdzielczą, bez czego niemożliwym byłoby wyciągnięcie dmuchawy i nagrzewnicy. Poza tym wyciągnąłem wszystkie możliwe wygłuszenia, by przyjrzeć się dokładnie scianie grodziowej. Poza jedną dziurą i drobniejszymi ogniskami korozji, nie ma większych "niespodzianek". Przy okazji dowiedziałem się, skąd wzięła się kałuża na podłodze kierowcy. Niemiec w ostatnich kilku latach trochę pokpił sobie z utrzymywaniem kondycji Pani bulgot i gdy pojawiły się drobne ogniska korozji, zalepił je gumipastą, a że podszedł do sprawy "od serca", pociągnął owym specyfikiem również po odpływie z półki bezpieczników. Gdybym dokonał zakupu dwa lata później, mógłbym się nieźle zdziwić, gdybym spróbował zaciągnąć hamulec ręczny.

misiak123 pisze:
Ten to ma problemy co?


Właściwie, to ukończywszy demolowanie Pani Mercedes, stwierdzam że nie jest źle. Gdy już skończyłem demolować wnętrze i ogon, przyszła pora na obicie mordki. Zacząłem od nadkoli, odkręcając wszystko, co dało się tam odkręcić, tzn. półkę akumulatora, sterownik - zawór automatycznej klimy, wraz z pompką, cewkę zapłonową wraz z modułem zapłonu, oporniki, klaksony, które z lenistwa Niemiec przykręcił tam, gdzie miał łatwiejszy dostęp, skrzynkę bezpieczników... Później przyszła kolej na demontaż sprężarki klimy, pompy wspomagania, alternatora, wentylatora... Aby to zrobić, pozbawiłem Panią Mercedes oczu, wycieraczek reflektorów, chłodnic...
Jako, że w nadkolach pojawiły się dwie małe dziury, podjąłem decyzję, aby ściągnąć błotniki i sprawdzić co dzieje się pod nimi, a przy okazji ułatwić sobie dostęp do dziury w ścianie grodziowej od zewnątrz. Przy okazji dowiedziałem się, że stuki dochodzące z przodu przy gwałtowniejszym wejściu w zakręt wcale nie dochodziły z zawieszenia, tylko z... cewki zapłonowej, którą po przejechaniu jeszcze kilkuset kilometrów mógłbym zgubić. Ów ważny element zapłonu iskrowego trzymał się na jednej obluzowanej śrubie, podczas gdy druga dyndała sobie swobodnie wraz z kawałkiem nadkola. [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

W tej chwili autko przygotowane jest wstępnie do wyspawania drobnych braków w blacharce, zabezpieczenia antykorozyjnego i rozpoczęcia składania wszystkiego do kupy.

Zdjęcia z dalszych prac przy demolowaniu wkrótce...

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 15, 2008 11:02 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
Demontaż tyłu


Załączniki:
t01.JPG
t01.JPG [ 38.13 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
Komentarz: Trochę korozji, głównie za sprawą zatkanych odpływów i próbach reanimacji uszczelki bagażnika za pomocą gumipasty i silikonu.
t02.JPG
t02.JPG [ 29.67 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
t03.JPG
t03.JPG [ 33.22 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
t04.JPG
t04.JPG [ 48.96 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
t05.JPG
t05.JPG [ 45.18 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
Komentarz: Końcówka (?) demolki tyłu...
t06.JPG
t06.JPG [ 35.55 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
Komentarz: Ogólny widok dotychczasowej demolki...
t07.jpg
t07.jpg [ 39.2 KiB | Przejrzano 8333 razy ]
Komentarz: Po zakończonej demolce wnętrza i tyłu postanowiliśmy nieco umyć kolejne miejsce prac, by móc wrócić do domu z nico czystrzymi rękoma. Aby woda nie dostała się tam gdzie nie trzeba, dopuściliśmy się małego, chwilowego tuninku. ;-)
t08.jpg
t08.jpg [ 50.57 KiB | Przejrzano 8333 razy ]

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Ostatnio zmieniony ndz lip 04, 2010 11:55 pm przez Patro, łącznie zmieniany 3 razy.
Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl