Witam
Jako, że powstały te ciekawe działy remontowe, to myślę że wstawię też temat odnośnie wymiany podłogi w beczce, na przykładzie gotowych wytłoczek z Szemud
Sam zakup opisałem w giełdowym dziale:
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=31042
Dzisiaj po tygodniu pobytu u blacharza sobie zobaczyłem jak to wygląda.
Udało się już wstawić prawą strone, włącznie z podmalowaniem spawów i uszczelnieniem, na doł konserwacja.
Teraz pytanie, czy warto ew. walnąć do środka jeszcze warstwę minii jakiejś ??
Poniżej 3 fotki, wspawanej, prawej części, przepięknej dziury z lewej i nędznego widoku rdzy
Wygląda to strasznie, ale w tygodniu zostanie dokładnie wyprostowane.
Zostanie jeszcze podreperowane podszybie, bo w tych wnękach co od strony komory silnikowej są mocowane zawiasy, niestety leje jak z węża już przy niewielkim deszczu, jak mi tego nie naprawi to znowu będzie po podłodze
Jeszcze odnośnie jakości blachy są rewelacyjne, mechanik aż się ucieszył bo nic nie musiał kombinować z pasowaniem, jedynie drobnostki. Ogólnie warto kupić całą podłogę(o ile ma się całą do rekonstrukcji jak u mnie) bo jest mniej roboty, a też nie jest to strasznie drogie i efekt powinien być lepszy.
Tutaj 3 fotosy póki co, nawet dosyć dobrze to majstrowi wyszło:
1.Tutaj leży lewa połówka i czeka na swoją kolej:
2.Dziura z lewej, widać w jakim stanie jest podłużnica i część progu, najgorszego nie widać, strefa "zero" jest przy ścianie grodziowej, tam na wygięciu podłużnicy są straszne dziurska, będzie trzeba jakoś naprawić:
3.No i tak wygląda mniej więcej przednia część podłogi, spawy punktowe ładne, nie jakieś szpetne smarki, dokładnie pomalowane i posmarowane uszczelnieniem(czy warto całość teraz pomalować czymś ??)
Za dwa tygodnie pewnie wstawię kilka fotek zrobionej całości, jak będę się zabierał za składanie, chociaż wpierw będzie test szczelności
Gdybym jeszcze mógł prosić kogoś o pokazanie fotek w jakim miejscu ew. są odpływy w oryginalnej podłodze, bo pewnie będzie trzeba wywiercić chociaż jakieś dziurki.