MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw kwie 18, 2024 9:35 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: czw sty 04, 2018 10:15 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw gru 04, 2003 8:06 am
Posty: 219
Lokalizacja: Słupsk
Czołem towarzystwu. Mój budżetowy S350 ma się coraz lepiej i dlatego coraz więcej wyszukuję w nim problemów ;) Silnik pracuje bardzo ładnie, odpala błyskawicznie niezależnie od temperatury otoczenia i własnego stopnia rozgrzania. Troszkę kopcił ale po wymianie uszczelniaczy trzonków zaworów, nie widzę za sobą najmniejszej chmurki a w garażu nie czuć słodkiego zapachu spalanego oleju. Olej w skrzyni też niedawno wymieniony - jest klarowny. Płyn chłodzący z wyglądu i zapachu także jest bez zastrzeżeń.
Po tych peanach czas na problemy. Auto pochłania 3 l oleju na 1000 km. Można powiedzieć, że to tylko o 2 l więcej niż dopuszcza producent i nie ma się czym przejmować. Jestem jednak przypadkiem beznadziejnym i lubię wiedzieć, dlaczego jest tak, jak jest ale niekoniecznie chciałbym poznać gorzką prawdę ;) Dlatego na początek przez wrodzony optymizm zapominam o prawdopodobnie przepuszczających pierścieniach i rozpoczynam szukanie od tego, co jest na wierzchu.
Najbardziej na wierzchu jest korek wlewu i bagnet. Oba elementy nie lewitują czyli odpowietrzenie skrzyni korbowej działa prawidłowo. Nieco mniej na wierzchu ale łatwo dostępna, jest sama odma. Sama rurka łącząca pokrywę zaworów z rurą łączącą filtr powietrza z turbiną jest nowa. Turbina zresztą też po regeneracji. Po zdjęciu wspomnianej rury ukazuje nam się taki widok:

Obrazek

Jak widać, trochę oleju tamtędy przepływa. Pytanie czy przez turbinę emigruje całe 3 l. Żeby to sprawdzić zastosowałem patent z wężem "podłączonym" do dekla i butelką zbierająca olej na jego końcu:

Obrazek

I tu zonk. Do buteleczki po przejechaniu 100 km nakapało jakieś 25 ml czyli ćwiartka oleju na 1000 km. Pierwsza myśl jest oczywiście taka, że resztę oleju "połykają" pierścienie ale nie. Na bagnecie nie widać żadnego ubytku oleju. Po 300 km na bagnecie dalej stan bez zmian.
Wniosek: odłączenie rurki odmy od zimnej strony turbiny powoduje znaczące zmniejszenie zużycia oleju. Zupełnie jakby turbina tworzyła podciśnienie i wysysała olej spod pokrywy zaworów.

Próbuje zgłębić budowę układu odpowietrzenia dołu silnika w OM603. Na początek taki element:

Obrazek

Po odłączeniu odmy od turbiny przez dziurkę widoczna na zdjęciu zaczął sączyć się olej. Wcześniej było tam sucho. Dlaczego ? Pojęcia nie mam. Szukam dalej i analizuję budowę układu pod pokrywą zaworów. Zapożyczyłem zdjęcie z aukcji, bo widać na nim wszystko co trzeba. Wygląda to tak:

http://moto-expert1.nazwa.pl/allegro/FB28A253-6E36-4B3E-A0F5-E0B306CEE03C.JPEG

Jak widać, niewiele widać ;) Wygląda to jak wanienka w której zbiera się olej z oparów, którego nadmiar przez fajeczkę spływa sobie do miski. Można sobie dmuchać powietrzem w obie strony. Nie ma tam żadnego zaworu czy innego jednokierunkowego separatora. Chyba, że być powinien lecz jest uszkodzony. Nic takiego nie występuje także w rurce łączącej dekiel z wężem od turbo i w samym wężu. Jeśli kręcąca się turbina rzeczywiście wytwarza jakieś podciśnienie to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wysysała olej spod pokrywy zaworów.

Dlatego pytam szanowne grono, czy tak powinno być? Czy gdzieś na odcinku między pokrywą zaworów a turbiną powinien być jakiś separator odmy czy też producent w tym silniku tego nie przewidział?

_________________
Obecnie: W140 S350 1995, Audi A6 C6 3,2
Dawniej:123 240D 1982, 123 200 1979, 123 240D 1981, 123 230TE 1982, Volvo 340 DL Variomatic, Volvo 760 2,3T, W163 3.2 W168 1.6, Volvo V70 1998, Lexus LS400 1995


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 5:51 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
Przedmuchy już ma spore pewnie? :-)
W deklu nie ma zaworka jak zauważyłeś, a z dziurki ze zdjęcia zazwyczaj sączy się oliwka właśnie przy niekoniecznie szczelnym zespole tłok-cylinder ;-)


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 6:26 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw gru 04, 2003 8:06 am
Posty: 219
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomo. Nowy nie jest.
Urodziła się pewna koncepcja. Podobno w tej wanience znajdującej się w pokrywie zaworów jest siatka. Być może nie spełnia już swojej funkcji. Będę miał czystą pokrywę na podmianę. Jeśli to niczego nie zmieni, to auto będzie sobie jeździć na zawsze świeżym oleju. Samochód rewelacyjnie odpala, nie kopci i ma niemal fabryczne osiągi. Na remont sobie poczeka.

_________________
Obecnie: W140 S350 1995, Audi A6 C6 3,2
Dawniej:123 240D 1982, 123 200 1979, 123 240D 1981, 123 230TE 1982, Volvo 340 DL Variomatic, Volvo 760 2,3T, W163 3.2 W168 1.6, Volvo V70 1998, Lexus LS400 1995


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 7:16 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
No powinna być siatka jak w separatorach zewnętrznych. Generalnie porządne mycie ropą powinno dać jakiś efekt, może faktycznie jest zawalona i nie spełnia zadania. A jeśli mycie czy wymiana nic nie da, to masz jeszcze takie np. tuningowe separatory, również tzw. otwarta odma z filtrem.


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 8:42 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw gru 04, 2003 8:06 am
Posty: 219
Lokalizacja: Słupsk
Dzięki za ciekawą sugestie dotycząca otwartej odmy. Niemal każdy, kogo spotkałem i otarł się o uturbione OM603 wskazał na to, że turbina wciąga olej od zimnej strony. Jednak żaden z nich nie próbował tego dokładnie rozpracować.
Bardzo ciekawe: http://blow-off.pl/index.php?route=product/product&product_id=73

_________________
Obecnie: W140 S350 1995, Audi A6 C6 3,2
Dawniej:123 240D 1982, 123 200 1979, 123 240D 1981, 123 230TE 1982, Volvo 340 DL Variomatic, Volvo 760 2,3T, W163 3.2 W168 1.6, Volvo V70 1998, Lexus LS400 1995


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 8:46 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
To zobacz z tym myciem wpierw. Ja bym porządnie wymoczył w dimerze, a potem akcja ropa. Kiedyś faktycznie czytałem o takim przypadku, że niby była znaczna poprawa to szkoda nie sprawdzić ;-)
A jak nie to taki patent np.:
http://blow-off.pl/index.php?route=prod ... duct_id=73
Nie wygląda to dla mnie jakoś specjalnie zachęcająco, ale swoją rolę spełni. Tylko dolot do turbo trzeba będzie zaślepić.


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 8:52 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw gru 04, 2003 8:06 am
Posty: 219
Lokalizacja: Słupsk
heh.. trafiliśmy w ten sam link. Zamówiłem pokrywę zaworów w stanie bdb. Zamontuję a starą będę sobie płukał nawet tygodniami. Dolot już mam zaślepiony. Robię kolejne kilometry z tym swoim wężykiem i butelką zbierającą, to co wyrzuci skrzynia korbowa i poziom oleju na bagnecie nawet nie drgnie.

_________________
Obecnie: W140 S350 1995, Audi A6 C6 3,2
Dawniej:123 240D 1982, 123 200 1979, 123 240D 1981, 123 230TE 1982, Volvo 340 DL Variomatic, Volvo 760 2,3T, W163 3.2 W168 1.6, Volvo V70 1998, Lexus LS400 1995


Na górę
Post: pt sty 05, 2018 8:53 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
No to teraz na innym deklu, albo swoim po mycie będziesz widział czy się polepszy ;-)


Na górę
Post: sob sty 06, 2018 10:46 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Jarek Cz. pisze:

I tu zonk. Do buteleczki po przejechaniu 100 km nakapało jakieś 25 ml czyli ćwiartka oleju na 1000 km.


25 ml, czyli cwiartka setki, czy nakapalo ci 250 ml, czyli tyle co cwiartka wodki?

Znam problem z silnika cdi ze slusznym przebiegiem, tez bylem na etapie jezdzenia z butelka i przemyslenia mam zupelnie takie same.
Przerylem tez internety obcojezyczne i nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi, czy suszarka moze wytworzyc taki zasys.
Slabo tez znam sie na mechanice gazow, ale jesli odma wpieta jest za turbina i rurka jest sporo mniejszej srednicy, to na moj filologiczny leb, musi tam byc spory przeciag i wiatry ze skrzyni korbowej nic nie robia sobie z pracy turbawki i wieja niezaleznie.
Natomiast przeczytalem sporo postow ludzi, ktorzy byli 1. wlascicielami i robili pierwsze 50-100 tysiecy i silniki te wpierdololo grubo powyzej litra, oczywiscie byli tez tacy. ktorzy nie wiedzieli o co chodzi lub nie dowierzali, bo nie dolewali wcale.
Aktualnie mam OM603 w 124 i tez turbo swiezo po regeneracji. Przy obciazeniu lub gazie w podlodze widze, co mi wylatywa z wydechu nawet w dzien, a mimo to auto nie domaga sie oliwy. Zastanawia mnie, ze przy zuzyciu na poziomie 3l/1000 nie widzisz jednak tego oleju w lusterku. Wg mnie to jest po prostu niemozliwe, bo ja widzialem zaslone z tylu przy duzo mniejszym zuzyciu. Gdybys mial 4 posty i zarejestrowal sie wczoraj, obstawialbym, ze jutro napiszesz: temat do zamkniecia. mam plamy na podjezdzie. Nie piszesz tez nic, jak bardzo dmucha spod korka lub z rurki. Najlepiej widac to w nocy przy swietle latarki. Nie mylic z podrzucaniem oleju przez walki.

Pewnie Cie to nie pocieszy, ale w CDI zastosowano na zewnatrz pokrywy zaworow "cyklonowy" separator oleju, ktory mozna sobie w dupe wsadzic.
Uwazam tez, ze jesli to, co nalapales do butelki to rzeczywiscie tylko 25 ml, to jakas ilosc oliwy uciekla tez w postaci mgielki. Waz zalozylem zupelnie przezroczysty, olej zbieral sie na sciankach i wedrowal dosyc zwawo, ale srodkiem szla mgla i widac bylo to na palcu po zatkaniu rurki.

Jest jeszcze kwestia lepkosci oleju. Na 0w30, gdzies tak w 3/4 przebiegu mimo dolewek z wydechu zaczynalo byc juz wstydliwie. Po wymianie znowu lepiej.
Przy ostatniej inspekcji olejowej w tym aucie nalalem 5W i bez dolewki przejechalem tak na oko 2xdluzej mimo, ze cisnalem kilka tras po 130-140 przez kilka ladnych godzin, czyli byl tam niezly huragan.

Niestety, ale to, ze OM603 zapala w kazdej temperaturze i ma zupelnie przeciez subiektywnie "fabryczne osiagi" nie kloci sie z tym, ze kompra jest slaba.
20 lat temu zapalalem na grubym mrozie 200D w 124 z dziura w jednym tloku, a gdzies widzialem fajny wykres, z ktorego wynikalo, ze przy spadku kompresji wzrasta moc silnika i poprawia sie kulturwa jego pracy. Nie wiem, czy nie przez spalanie oliwy wlasnie.

_________________
123. W, S i C.


Ostatnio zmieniony sob sty 06, 2018 11:51 pm przez _me: how_, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: sob sty 06, 2018 11:49 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw gru 04, 2003 8:06 am
Posty: 219
Lokalizacja: Słupsk
_me: how_ pisze:

25 ml, czyli cwiartka setki, czy nakapalo ci 250 ml, czyli tyle co cwiartka wodki?


25 ml/100 km czyli 250 ml/1000 km. Następnie wziąłem 5 buuuutelkę... wyciągnąłem zlew z następnego korka.. https://www.youtube.com/watch?v=fe8DLOsu6fM

_me: how_ pisze:
W Twoim przypadku zastanawia mnie, ze przy zuzyciu 3l/1000 nie widzisz jednak tego oleju w lusterku. Wg mnie to jest po prostu niemozliwe, bo ja widzialem zaslone z tylu przy duzo mniejszym zuzyciu. Nie piszesz tez nic, jak bardzo dmucha spod korka lub z rurki. Najlepiej widac to w nocy przy swietle latarki.


Jestem podobnego zdania. Wręcz wściekam się, że nie mogę znaleźć chętnego, który by dymienie potwierdził. Znalazł się jeden, który potwierdził, że Kotek za denaturę się nie brał ale żadnej zasłony dymnej przy tym nie widział.
Robiłem już różne testy.
- test patrzenia własnego w lewe lusterko na przemian z patrzeniem w lusterko środkowe w warunkach dziennych i nocnych.
- test patrzenia obcego z samochodu jadącego za mną w wersji górskiej i nizinnej oraz relacją w trakcie i po
- hardcorowy test garażowy przy drzwiach zamkniętych etc.

Większy smród jest po odpaleniu benzynowego Audi 3,2 FSI
A nie przepraszam, parę tygodni smród był nie do wytrzymania. W ramach pewnego eksperymentu wykonałem 2 płukanki opisywanego silnika. Najpierw 10 min z wlanym jakimś specyfikiem firmy likły moły, kolejne 10 min z olejem napędowym zamiast silnikowego. Trzeba przyznać, że spaliny na ON w układzie smarowania, gryzły oczy lepiej od cebuli.
A tak poza tym nie ma przeciągów pod korkiem i z samej rurki.

_me: how_ pisze:
Uwazam tez, ze jesli to, co nalapales do butelki to rzeczywiscie tylko 25 ml, to jakas ilosc oliwy uciekla tez w postaci mgielki. Waz zalozylem zupelnie przezroczysty, olej zbieral sie na sciankach i wedrowal dosyc zwawo, ale srodkiem szla mgla i widac bylo to na palcu po zatkaniu rurki.


Teoria byłaby prawdziwa, gdyby ubywało oleju w misce. Tymczasem po jakiś 400 km na bagnecie ubytek oleju jest niezauważalny. Przy normalnym połączeniu odmy z turbiną na takim odcinku ginęło dobrze ponad litr. Owszem zaraz po odpaleniu i rozgrzaniu jest mgiełka w wężu ale moim zdaniem to głównie wilgoć.

Na dzisiaj mam pewność, że rozłączenie odmy ze śmigłem daje brak zauważalnego zużycia oleju. Nie rzucam żadnych oskarżeń w kierunku projektujących ten układ a wyszukuje anomalii w jego działaniu po wielu latach eksploatacji. Np przy takim zasysaniu oleju przez turbinę, zastanawia mnie precyzja wpiętego przed rurka odmy przepływomierza. Co on tam mierzy właściwie, skoro za nim jest takie tornado?
Najlepiej byłoby wpiąć jakiś manometr w rurkę odmy i sprawdzać co się dzieje przy większych obciążeniach silnika i zwiększonych obrotach turbiny. A już całkiem dobrze byłoby sprawdzić kompresje tego silnika. Nie robię tego, bo raz, że wnioski mogłyby być zbyt oczywiste a działanie musiałoby stać się fachowe a działanie pragmatyczne a dwa, że po wszystkim znowu trzeba będzie uszczelniać wtryski i to tak z 10 razy.
Przejadę z butelką 1000 km i podzielę się obserwacjami.

_________________
Obecnie: W140 S350 1995, Audi A6 C6 3,2
Dawniej:123 240D 1982, 123 200 1979, 123 240D 1981, 123 230TE 1982, Volvo 340 DL Variomatic, Volvo 760 2,3T, W163 3.2 W168 1.6, Volvo V70 1998, Lexus LS400 1995


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl