teoria i to co się naczytałem wygląda tak:
w210
koszty utrzymania nieporównywalnie niższe niż w w140, ale pomimo wszystko trzeba mieć pieniądze, aby takie auto utrzymać w należytym stanie (co innego zakupić- co innego utrzymać).
Najbardziej popularne są chyba silniki diesla. Jeśli chodzi o bezawaryjność i w miarę sprawne poruszanie się to wchodzą w grę tylko dwa diesle: 2.9 turbo i 3.0 turbo (przeczytaj sobie
TEN temat )
o benzynowcach nie potrafię zbyt wiele powiedzieć...
Awaryjna jest elektronika, lubią się przepalać światła. W sprawie komfortu polecane są automaty, chociaż jak przeglądam forum to co chwile jakiś problem z ASB i naprawa w tysiącach, nie wspominając już o wielkich problemach ze znalezieniem kompetentnego mechanika w swojej okolicy
no ale to już wybór indywidualny. Godne pochwały jest wyciszenie tego auta i resorowanie- bardzo sprężyste (można dość ciasno i szybko pokonywać zakręty) i jednocześnie na tyle miękkie, że większość aut, którymi jeździłem odpada
hmm jak coś więcej mi się przypomni to napiszę.
w140
ogromna landara, sporo osób przed zakupem wychodziło z zapytaniem jaki silnik wybrać do tego auta, żeby to jeździło i nie paliło hektolitrów. No i wychodzi na to, że 3.2 r6 to najgorszy wybór z możliwych. Pali o litr czy dwa mniej niż 4.2 czy 5.0 (ten trochę więcej), a kultura pracy i zapas mocy jest nieporównywalny. Kilka osób co prawda dzieliło się na forum wrażeniami po zakupie w140 z silnikiem 3.2 i pisało, że dynamika ich zadowala, ale podejrzewam, że jak pojeździli trochę, to jednak brakowało mocy przy wyprzedzaniu. Alternatywą jest 177 konny diesel o którym wspomniał kolega wyżej i nie mylił się raczej odnośnie spalania, o czym wspomniał
~karolkarol. Nie wiem jak taki silnik i skrzynia zniosły by chip-tuning, ale jakby go zrobić do 200km i podnieść moment to myślę, że całkiem fajnie by się takim klekotem jeździło.
Kolejną zaletą tego auta jest jego wyciszenie. Z tego co wyczytałem na wielu stronach www i w czasopismach dla automaniaków to
DO TEJ PORY jest to jedno z najlepiej wyciszonych aut na świecie (!). No a swoje lata już jednak ma...
główną wadą modelu w140, nawet pomimo już leciwego wieku, są koszty utrzymania auta. Nie przytoczę teraz z pamięci cen poszczególnych podzespołów, ale są na prawdę wysokie. Jeśli auto zacznie się psuć, to pójdzie na naprawę fortuna. To jednak jest auto klasy wyższej- flagowa limuzyna mercedesa... coś za coś. No to tyle z mojej strony.
Mam nadzieję, że dokonany zostanie właściwy wybór
pozdrawiam