MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Firma dziala, ale po cichu. Nawet w tym samym miejscu co poprzednio.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

No to trzeba oddać sprawę do Prokuratury i zacząć działać...

Z tego co piszecie większość z Was robiła gościowi przelewy - to niech się teraz z nich rozliczy...

Sprawa będzie długa i trudna, ale nie beznadziejna...

Też jestem w szoku, czytając te słowa o tym warsztacie.

_________________
MB W140 500SE '94

Może warto, aby temat był na stałe podpięty na górze?

_________________
Pozdrawiam
Robert

Pozwolę sobie zabrać głos w tej sprawie. Co prawda z trzebnicką "firmą" nie miałem styczności ale przeżyłem bardzo podobną sytuację. Jest sobie forum Lexusa i był na nim człowiek z Poznania zajmujący się mechaniką, polecany niczym "kolega" tu opisywany. Wystawił do wiatru ludzi (w tym mnie) i schował na Śląsku. Po czasie okazało się, że ściągnęli go tam sami forumowicze, pomogli rozkręcić od nowa interes i człowiek naciąga kolejne osoby. Wątki ostrzegające o nieuczciwości tego typa bardziej mu się przysłużyły niż mu zaszkodziły.
Widocznie dla mojego pokolenia (40+) internet jest tak ogłupiający, że jest w stanie manipulować moim zaufaniem. Człowiek wyłącza wszelkie ostrzeżenia, odstawia samochód gdzieś w Polskę, przelewa kasę i jeszcze się cieszy, że tak dobrze trafił. Słyszałem: dokładność, fachowość, perfekcja, oryginalność, lepiej niż z fabryki a nie przyswajałem sobie np. "przelej kasę bo skończyła mi się gotówka", "bez faktury będzie taniej"
Uważam, że wątek ostrzegający przed działaniem takich kolesi jest mało skuteczny. Natomiast trzeba sobie wkuć na blachę to co inni już tu napisali.

Jeśli chcesz się cieszyć fachowo odrestaurowanym samochodem - systematycznie nadzoruj postęp i płać tylko za wysoką jakość prac albo zrób to sam. Jeśli nie masz czasu, czekaj aż będziesz go miał.

To zdanie powinno być umieszczone na górze forum a reszta to sprawa dla skutecznego prawnika, który pokaże właściwą ścieżkę i zmusi "fachowca" do zwrotu choćby części kwot.
Wiem, że czasem nie chce się angażować w takie działania, bo szkoda nam życia na wojenki i papierki ale to może się zmienić, kiedy np odzyskane kwoty zostaną przekazane na jakiś szczytny cel.

Pozdrawiam wszystkich fanów filmu "Konsul"

_________________
Obecnie: W140 S350 1995, Audi A6 C6 3,2
Dawniej:123 240D 1982, 123 200 1979, 123 240D 1981, 123 230TE 1982, Volvo 340 DL Variomatic, Volvo 760 2,3T, W163 3.2 W168 1.6, Volvo V70 1998, Lexus LS400 1995

Upssss, ale feler westchnął seler ...
Pierwszy raz zdarzyło mi się przeczytac temat od deski do deski.

_________________
Nerwowa Niemra

Nie śledzę pilnie tego forum od dłuższego czasu, ale jak przeczytałem tamat to się przeraziłem
Można powiedzieć, ze większość została oszukana na własne zyczenie. Od siebie tylko powiem, ze w ostatnie wakacje odswiezyłem nieco moja lekko nadgryziona rdza w202. Auto stosunkowo młode w stosunku do takich w123 (które zresztą miałem). Zdemontowałem wnętrze, drzwi wypiaskowałem, zabezpieczyłem. W sumie zakres prac ogólnikowy, ale robiłem sam i zajęło mi to 2miesiace... Przeliczając ilośc godzin razy stawke najtańszego blacharza (30zł) wyszło... 6tys zł
Plus materiały 400zł, plus lakiernik 1200zł.
Powiem tak: roboty mnóstwo i jest to robota niezapłacona mimo wszystko. Nie wiem ile kasy trzeba włożyc w kompletne odrestaurowanie takich zabytków jak wasze?? 30tys zł?

Ale podsumowując. Jak ktoś chce remontować jakiegokolwiek klasyka, to lepiej to zrobić SAMEMU!!!! Opisów czego i jak używać jest mnóstwo na różnych forach.

Co do forumowych pomocy i handlarzy sam się przejechałem i podchodzę do tego z rezerwą.

_________________
Fiat 126elx - EX, tradycyjnie pierwsze auto
Mercedes W123 300D 1980 - ex, szkoda że go sprzedałem...
Mercedes w202 C220D Elegance- już 8 rok rok ze mną. Będzie klasyk?
Mercedes A208 200Kompressor Avantagrde- wóz na lato

Cały czas chyba kontekst tego wątku jest niezrozumiały dla wielu.
Przestańmy wypisywać rzeczy w stylu:
nie chodźmy do restauracji bo jedzenie wykonane samodzielnie jest zdrowe i tańsze, fryzjer to też właściwe przeżytek bo na rynku są tanie chińskie maszynki itp. itd.
A poradników w internecie typu zrób to sam jest nieskończona ilość.

Jeszcze raz - uczmy się omijać nieuczciwych ludzi i dzielmy się informacjami na ich temat w oparciu o fakty.

_________________
Pozdrawiam
Robert

Jak by tak ludzie wszystko samemu robili, to: nikt by nie mial roboty, a przyrost naturalny by spadl do zera

Kolego, nie kazdy ma czas, checi i umiejetnosci i jak juz napisal Robert - nie chodzilo tu o poradnik, tylko o ostrzezenie przed nieuczciwym klubowiczem, ktory nadal zajmuje sie "renowacja".

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

W sumie nie to miałem na myśli. Ale widząc kwoty, które tu padły to zrobiłem wielkie oczy. Robocizna z szlifierką i migomatem kosztuje tyle co postawienie murów domu jednorodzinnego

_________________
Fiat 126elx - EX, tradycyjnie pierwsze auto
Mercedes W123 300D 1980 - ex, szkoda że go sprzedałem...
Mercedes w202 C220D Elegance- już 8 rok rok ze mną. Będzie klasyk?
Mercedes A208 200Kompressor Avantagrde- wóz na lato

Patrząc na efekty prac na kilku załączonych zdjęciach, to nawet i fachowiec chyba ich nie miał

Nasuwa mi się taka konkluzja: branża moto to jakaś wylęgarnia oszustów i picerów Każdy partacz się za to bierze, bo najłatwiejszy pieniądz z tego jest a że wiele osób

to każdy woli dac do "fachowca".

Sorki za OT, ale jakos leżało mi to na sercu

_________________
Fiat 126elx - EX, tradycyjnie pierwsze auto
Mercedes W123 300D 1980 - ex, szkoda że go sprzedałem...
Mercedes w202 C220D Elegance- już 8 rok rok ze mną. Będzie klasyk?
Mercedes A208 200Kompressor Avantagrde- wóz na lato

Każda branża tak ma. Wszędzie jest 90% partaczy i 10% fachowców. Te 90% rządzi reklamami i mediami. Bo tu jest odwrotnie, w reklamie 90% to fachowcy od robienia wody z mózgu.

Przeczytałem całość, aż krew człowieka zalewa że tacy ludzie funkcjonują.
Zgodzę się z tym, że nie powinno się tracić wiary w dobre zakłady - przez przykład jednego złego warsztatu, zgodzę się też że nie każdy ma czas na samodzielne "odrestaurowywanie" auta, do tego potrzebne zaplecze, wiedzę można zdobyć, ale praktyka - nie jest to proste dla laika. Wiadomo że jak ma się kasę "wygodnie" oddać autko do warsztatu - ale taki warsztat j/w to jakaś paranoja.

Moje pytanie brzmi: Czy ktoś z pokrzywdzonych założył sprawę w sądzie?
Jeśli nie to niestety ale sami karmicie takich pacanów - skoro może bezkarnie okradać i sumienie pozwala mu z tym żyć to niestety ale koleś żelazko śmiałby się nawet z tego co tu mógłby przeczytać. On ma wszystko w dupie i tylko czeka na kolejnych "inwestorów"

_________________
W123 200d (jak diabeł - postrach fotoradarów) - mam tyle lat co on 1978r :D

Sad tez ma w dupie. Skarb panstwa go sciga, wiec zakladanie sprawy w sadzie i placenie jeszcze dodatkowo za prawnikow niewiele da. Moze tylko tyle, ze by musial w koncu zamknac kramik. Ale to juz nie moj problem, przynajmniej nie na tyle duzy, zeby placic z wlasnej kieszeni za prawnikow i tracic czas na rozprawy. Wole sie zajac praca i biznesem, wiecej z tego bede mial. A ku przestrodze jest wlasnie ten temat. Moze z Robertem pomyslimy nad jakas strona w sieci, zeby informacja byla szerzej dostepna.

Kolega Perzu126 wrzucil tu swoje wyliczenie roboty przy C-klasie. A co w przypadku, jezeli Twoja godzinA pracy jest warta nie 30pln, a n.p. 50euro? Ja wole pracowac i zarobic te 50euro, a uslugi zlecic na 30pln. Rachunek jest dosc prosty. Chyba ze ktos to lubi i robi to dla przyjemnosci, ale wtedy nie przelicza sie tego na roboczogodziny.

Poki co to jedyny tak drastyczny przypadek oszustwa w moim ponad 40-to letnim zyciu, tak wiec nie jest zle Domu tez sam nie budowalem ani nie wykanczalem, a stoi, nie "psuje sie" i zmiescilem sie zarowno w budzecie jak i w terminie. Teraz tez pracuje nad pewnymi projektami motoryzacyjnymi i wyglada to zupelnie inaczej. Da sie, tylko trzeba odpowiednich ludzi miec.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

Kramik? czyli nastąpiło przebranżowienie? To nasz ex.. został szafiarką i ma nick Jesica Mercedes?

_________________
V-ce Prezes MB/8 Club Poland
560SL, 560SEC, 280SEL 4.5, s115, 230C,W123 300usa, C111 5.0 puzzle, 1502, 635CSi, 840Ci, 911 3.0SC targa, XJS 4.0

Wątek ku przestrodze bardzo dobry,ale nie należy generalizować.Nie wszystkie warsztaty są naciągaczami.Można korzystać z wiedzy znajomych i tam oddawać auta do naprawy, gdzie oni polecają i byli zadowoleni.Solidna naprawa kosztuje bo wymaga dużego nakładu pracy i kosztownych materiałów.Ci którzy są zdziwieni kosztami rzeczywiście powinni nadzorować pracę "fachowca",najlepiej w pełnym wymiarze roboczogodzin.Ja zawsze zapraszam zleceniodawców.

_________________
W116 350SEL
W140 S420
W210 E320T
------------------

Renowacja pojazdów zabytkowych