TROLL pisze:
dlaczego ciężko, do załatwienia, tylko trzeba troszkę pokombinować.....Sprawa jest prosta,musisz kupić 123(bylejakiego,może być sedan,kombi, bez różnicy) ale musi mieć nowy dowód rejestracyjny W tym nowym dowodzie NIE MA wpisanego ani typu auta ani koloru, pisze tylko TYP/MODEL W123
Musisz przełożyć numery nadwozia, jednocześnie składasz też deklarację do wydziału komunikacji że stary silnik był zepsuty, a Ty ten silnik który masz w aucie złożyłeś sam z części kupionych na giełdzie,
Myślę że z silnikiem taki numer nie przejdzie. Za grubymi nićmi szyty.
Cytuj:
lub jest też drugi sposób legalizacji silnika, sporządzasz po prostu umowę kupna silnika z jakimś menelem z dworca (oni podpiszą wszystko za dwa wina), potem jedziesz na przegląd, najlepiej do zaprzyjaźnionej stacji kontroli (jak jest dobrze zaprzyjaźniona
to tylko wieziesz im tylko dowód rej do podbicia) Rejestrujesz auto i jeżdzisz szczęśliwie.
Guzik prawda. Przy pierwszej wizycie w wydziale komunikacji po zmianie silnika w celu pobrania skierowania na przegląd musisz przedstawić umówę kupna-sprzedaży oraz dokument zaświadczający legalność silnika tj. albo xero dowodu rejestracyjnego z którego silnik został wyjęty albo dowód odprawy celnej. Z samą umową kupna-sprzedaży możesz się uczesać... nic nie zarejestrujesz. Wiem bo w ubiegłym roku zmieniałem silnik
Cytuj:
Patent jest sprawdzony, w ten sposób zostało zrobione zielone kombi z białego sedana hehehehe
To o niczym nie świadczy.
BTW co do dowodu rejestracyjnego to możesz mieć nieprawidłowy wpis... W polu typ/model mam 280CE, znajomy od Corrado ma VR6 itp. itd.