Witam wszystkich. I mam pytanie: czy mozna uszkodzic dzwignie od otwierania pokrywy silnika (te w srodku auta)? Bo dzis (dolewka oleju, mialem minimum) mi sie udalo - nie chciala cholera ruszyc, to sie sprezylem.. i puscila. Na amen - teraz wisi luzna... ale otwiera
A wczoraj udalo mi sie (podczas dolewania plynu do spryskiwaczy) urwac zawias tejze pokrywy... Same nieszczescia.
PS. W piatek stracilem 9 godzin na przebicie sie z Torunia do Rypina (przez Brodnice, bo przez Golub sie nie dalo) i z powrotem (przez Sierpc, za drugim podejsciem)... tragedia, co chwila kaszana na drodze, albo zaspa(y), albo TIR (ew. piaskarka).
Po powrocie mnie scielo, spalem 9 godzin.. a normalnie budze sie po 6ciu
)
_________________
Pozdrawiam,
Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.pl
http://www.mb.org.pl/