Cytuj:
On 2001-12-12 21:50, szdowk napisał:
Hello
Zalezy jak duzy kawalek to bedzie... Trzeba dokladnie to obejrzec, potem znalezc dobrego blacharza, niech tez to obejrzy, powie co o tym sadzi i jak widzi i ceni robocizne... Potem bedzie szukanie czesci. Niektore beda dostepne, inne bedzie sie bardziej oplacalo wyciac z jakiegos zlomowanego auta...
Jednak zanim zapadna decyzje ze skutkami finansowymi
nalezy ocenic, czy auto nie ma zbyt duzych uszkodzen strukturalnych, bo z tego co piszesz, to moze byc roznie.
Jestem humanista - dla mnie wszystko, co jest pordzewiale to zlom
zreszta, lepiej zakladac wieksze straty...
Cytuj:
Czytales odpowiedzi ludzi z kacika mercmanii... Jednak na razie starajmy sie podchodzic do tego optymistycznie
Z natury rzeczy jestem optymista
Mam zamiar ta beczka jeszcze pojezdzic. Bylem u blacharza, w poniedzialek bedzie robic rozpoznanie wstepne i sie zobaczy.
Dzis dodatkowo jedna rzecz mi doszla - gracik nie odpalil, pomoglo dopiero ciaganie. Chociaz mam wrazenie ze probowal, ale nie wyszlo. Bede sprawdzal swiece i kompresje - i jestem optymista
_________________
Pozdrawiam,
Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.plhttp://www.mb.org.pl/