kali pisze:
Szkoda, że nie widzisz różnicy pomiędzy wątkiem o C124, a tym, co pokazaliście w wątku ".... Polak Potrafi"
Ale jako człowiek z natury cierpliwy i wyrozumiały postaram się wytłumaczyć Ci te drobne różnice, jakie istnieją pomiędzy tymi dwoma watkami i uzasadnić moja decyzję wywalenia w kosmos tych kilku linijek, jakie napisaliście w wątku ".....Polak Potrafi" i pozostawienia tam gdzie był wątku o C124
Rozumiem Twoje oburzenie, bo zapewne uważasz, że to, co tam umieściłeś jest śmieszne i pasuje do tego, co wyżej w wątku o naprawach było napisane. Zapewniam Cię rozumiem to i dlatego powstaje ten post.
Proszę zwróć uwagę na tytuł wątku, przypomnę „Mercedes Patenty-czyli Polak potrafi”.
Najwyraźniej pokusiłem się o rozszerzająca interpretację tytułu i pomalowanie 30 letniego auta na bijący po oczach żółty kolor, pozbawienie go chromów i odarcie z gwazdy jest dla mnie nie lada patentem, na który nie zdobyłoby się zapewne wielu innych ludzi innych nacji (wyłączając oczywiście niektórych sąsiadów z za wschodniej granicy i ich Łady z osopojlerowaniem godnym Formuły 1).
kali pisze:
Czy samochody z dołączonymi spoilerami i nakładkami na błotnikach mieszczą się w tej kategorii? Według mnie nie, gdyż nie jest to naprawa przeprowadzona przez kogoś, kto nie ma dostępu do oryginalnych części zamiennych, a ingerencja w wygląd samochodu i z naprawą nie ma to nic wspólnego. Dlatego zdjęcia i posty dotyczące „tuningu” wykonanego własnoręcznie przez czasami nie przygotowanych do tego ludzi z wątku o „naprawach wykonanych domowym sposobem” zostały usunięte i usuwane będą nadal.
Ok. Niech będzie. Dyskusja do niczego pewnie nie doprowadzi ale jako, że raczej nie pierwszy raz usuwałeś podobne jak moje zdjęcia wypadałoby przyznać, że temac cieszy się jednak popularnością i swoje miejsce na forum mógłby mieć. Humor?
kali pisze:
Dlaczego pozostał wątek z C124?
Dlatego, że jest to ładny samochód z wierzchu niewiele różniący się od oryginału.
Jak na moderatora na każdym kroku powołującego się na (jasny wydawałoby się) regulamin stawaisz na duży luz decyzyjny i pozwalasz sobie na dowolna jego (regulaminu) interpretację. Ba! W moim odczuci na jego nieprzestrzeganie.
Powtarzam bo chyba nie zostałem wyraźnie zrozumiany: te C124 ani trochę mi nie przeszkadza, tuningowanie innych Mercedesów również ale skoro regulamin (a raczej Regulamin) tego zabrania to Ty jako jego Obrońca winieneś go stosować konsekwentnie.
kali pisze:
I po ostatnie, dlatego, prezentację zamieścił autora projektu, a nie loża szyderców, która znalazła sobie wdzięczny obiekt do drwin.
Czasami wydaje mi się że próbujesz być świętszy od Papieża.
Poza tym myślałem, że zamazując blachy (co robiłem wbrew sobie bo uważam to za piramidalną bzdurę) choć w niewielkim stopniu oddalam od siebie groźbę nalotu Inkwizycji. Najwyraźniej niesłusznie.
kali pisze:
A teraz posumowanie:
Posty zostały usunięte, gdyż nie zawierały się w temacie wątku i były niezgodne z regulaminem
Wątek o C124 pozostaje, dlatego, że jest ciekawą prezentacją projektu.
...i jest niezgodny z regulaminem.
kali pisze:
I na koniec, nie podoba mi się Twój avatar, co chcesz nim zakomunikować?
Jako, że tez potrafię być cierpliwy zacytuję wikipedię:
The Evil Monkey – A monkey that lives in Chris's closet. Whenever Chris mentions it, he looks in the general direction of his bedroom, upon which the monkey is seen pointing at him shakily, and then returning to Chris's room, much to Chris's horror. Chris tries to tell his family about the existence of the Evil Monkey but, so far, only Stewie believes him. In the show's universe, the monkey was not originally evil, but became so after catching his wife in bed with another monkey, which, according to Seth MacFarlane, leaves him "not so much evil as embittered". When Chris is out of the house, the Evil Monkey is having time off from gesturing and likes to smoke pot and listen to Foghat. As of "It Takes a Village Idiot, and I Married One", he is now a Jehovah's Witness. The only other characters who have seen the monkey are Peter (in "Stewie Loves Lois"), Brian's son Dylan (in "The Former Life of Brian") and Old Man Herbert. Peter mistook the monkey for Meg, so he still doesn't appear to know he exists, and Herbert slept through the whole encounter, but Dylan approaches and viciously assaults the monkey as soon as he emerges to threaten Dylan. Although the Evil Monkey was originally intended as a small time gag (similar to the Giant Chicken and The Performance Artist), he has gained cult status amongst Family Guy fans and is extremely popular amongst most fans and non-fans alike.he's Appears in The Grim Adventures of Billy & Mandy in the episode Hurter Monkey[citation needed]
czyli w skrócie: jest to postać (bardzo) drugoplanowa z serialu Family Guy.