MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Czy kobiety są lepszymi kierowcami od mężczyzn???
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=15&t=2917
Strona 3 z 4

Autor:  Malgosia [ czw cze 19, 2003 11:08 pm ]
Tytuł: 

Sebian pisze:
Małgosia pisze:
Dojrzewam do pomyslu żeby puścic cie za kierownice mego autka i sprawdzić czy te twoje teorie maja odzwierciedlenie w praktyce [zlosnik]


No jasne... :evil: Mi to nie da pojeździć [szalone] :( :cry:

P.S. Proszę tylko bez filozofii na temat tramwajów i ASB [zlosnik]

Nie chodzi mi o sprawdzenie czy Fabio jest manualny czy dwupedałowy [zlosnik] ,tylko czy w ogóle nadaje się do wygłaszania swoich teorii [usmiech]

Autor:  Sebian [ czw cze 19, 2003 11:21 pm ]
Tytuł: 

Małgosia pisze:
Sebian pisze:
No jasne... :evil: Mi to nie da pojeździć [szalone] :( :cry:

P.S. Proszę tylko bez filozofii na temat tramwajów i ASB [zlosnik]

Nie chodzi mi o sprawdzenie czy Fabio jest manualny czy dwupedałowy [zlosnik] ,tylko czy w ogóle nadaje się do wygłaszania swoich teorii [usmiech]


Nie o tym napisałem [zlosnik] Fabianowi należy przeciąć auto wdłuż i oddac połówkę - przecież on woli motocykle [zlosnik]

Autor:  DruidusMaximus [ pt cze 20, 2003 9:20 am ]
Tytuł: 

A co to za jakieś obgadywanie mnie na forum :[ wrrrrrr heheheheh

Sebian ma rację, wolę motocykle ale samochodzikami też nie gardzę i sądzę, że dobrze sobie z nimi radzę :))))

Autor:  wiedzmin [ pt cze 20, 2003 11:51 pm ]
Tytuł: 

to i ja wypowiem sie na temat dobrego kierowcy

Przedewszystkim dobry kierowca to rzecz wzgledna, dla każdego to co innego.
Jeden myśli,że jest dobry bo przejechał z Katowic do Gdańska non stop 160km/h.
Dla drugiego to bedzie samobóstwo,inny po drodze zatrzyma sie i pomoże jakiemuś pechowcowi któremu autko odmówiło posłuszeństwa.

A pozatym gwiazda na masce zobowiązuje........

A co do kobiet kieroców to napewno dyskryminacja uważac, że kobiety nie radzą sobie na drodze. Może one źle czują sie na drodze pełnej wygłodniałych i krwiożerczych kierowców-facetów. Choć wiem z doświadczenia ,że można trafić takze na narwaną kobiete która nie popuści <np. wyścigi uliczne >czasem to da po gazie i ciężko za taką gonić.
Jak kobieta czuje sie pewnei w aucie i lubi jeździć to bedzie dobrze jeździć a jak sie bedzie bała to marne szanse na dobra i DYNAMICZNA JAZDE.



A tak przy okazji Pozdrowienia dla wszystkich Kapeluszników.


Nie znosze takich dziadków oraz inną chołote co to traktują lewy pas jak plac defilad.
Dobry kierowca to taki który nie szkodzi innym a stara sie im pomóc.

Autor:  wooks [ sob cze 21, 2003 1:31 am ]
Tytuł: 

wiedzmin pisze:
to i ja wypowiem sie na temat dobrego kierowcy

Przedewszystkim dobry kierowca to rzecz wzgledna, dla każdego to co innego.
Jeden myśli,że jest dobry bo przejechał z Katowic do Gdańska non stop 160km/h.
Dla drugiego to bedzie samobóstwo,inny po drodze zatrzyma sie i pomoże jakiemuś pechowcowi któremu autko odmówiło posłuszeństwa.

A pozatym gwiazda na masce zobowiązuje........

A co do kobiet kieroców to napewno dyskryminacja uważac, że kobiety nie radzą sobie na drodze. Może one źle czują sie na drodze pełnej wygłodniałych i krwiożerczych kierowców-facetów. Choć wiem z doświadczenia ,że można trafić takze na narwaną kobiete która nie popuści <np. wyścigi uliczne >czasem to da po gazie i ciężko za taką gonić.
Jak kobieta czuje sie pewnei w aucie i lubi jeździć to bedzie dobrze jeździć a jak sie bedzie bała to marne szanse na dobra i DYNAMICZNA JAZDE.



A tak przy okazji Pozdrowienia dla wszystkich Kapeluszników.


Nie znosze takich dziadków oraz inną chołote co to traktują lewy pas jak plac defilad.
Dobry kierowca to taki który nie szkodzi innym a stara sie im pomóc.


dziekuje ze kolega wypowiedzial sie rowniez w moim imieniu

moge tylko dodac, ze ja ze swoja BABA nie boje sie jezdzic, ona jezdzi sporo i to codziennie i choc ma w sobie sporo z "amazonki" to ja jestem spokojny,

istotne jest to abysmy my wszyscy kierowcy pamietali ze nie jestesmy jedynymi uzytkownikami dróg...

Autor:  Bukol [ wt cze 24, 2003 3:02 pm ]
Tytuł: 

Mały drobiazg: wczoraj ppołudniu, kawiarnia Maska na Saskiej Kępie, ulica jednokierunkowa, a pod prąd sunie czerwony Seat Ibiza a za fajerą blondi, w błogiej nieświadomości zdziwiona trąbieniem i okrzykami z chodnika (pewnie myślała, że ją faceci podrywają - a to tylko skazane na niepowodzenie próby uratowania komuś życia). Niemniej jednak nadal podtrzymuję wcześniejszą opinię, że płeć nie ma znaczenia jeśli chodzi o umiejętności za kierownicą (dotyczy także koloru włosów [zlosnik] ).

Autor:  DruidusMaximus [ wt cze 24, 2003 3:05 pm ]
Tytuł: 

sytuacja śmieszna.....


lala w fordzie escorcie maluje swoje silikonowe usteczka przy pomocy lusterka wstecznego a samochód nie zabezpieczony hamulcem ręcznym powoli stacza się i hamuje na zderzaku "jagusia" pewnego malosympatycznego jegomoscia :D:D:D:D [zlosnik]

Autor:  Bukol [ wt cze 24, 2003 3:08 pm ]
Tytuł: 

DruidusMaximus pisze:
lala w fordzie escorcie maluje swoje silikonowe usteczka przy pomocy lusterka wstecznego a samochód nie zabezpieczony hamulcem ręcznym powoli stacza się i hamuje na zderzaku "jagusia" pewnego malosympatycznego jegomoscia :D:D:D:D [zlosnik]


Dobrze mu tak - mógł być sympatyczny, może by coś zyskał [zlosnik] .

Autor:  Luk [ śr lip 30, 2003 11:14 pm ]
Tytuł: 

Ja o swojej mamie mogę powiedzieć ,że prowadzi nieźle. Teraz z innej beczki: jechałem sobie na mazury z Warszawy i na ciągłej pod górkę wyprzedza mnie clio(kobieta). Ja trochę depnąłem i przez jakiś czas jechałem za tą kobietą. Jechała jak szalona, musiałem sfolgować bo miałbym ją na sumieniu.

Autor:  Sebian [ czw lip 31, 2003 1:15 pm ]
Tytuł: 

Luk pisze:
Ja o swojej mamie mogę powiedzieć ,że prowadzi nieźle. Teraz z innej beczki: jechałem sobie na mazury z Warszawy i na ciągłej pod górkę wyprzedza mnie clio(kobieta). Ja trochę depnąłem i przez jakiś czas jechałem za tą kobietą. Jechała jak szalona, musiałem sfolgować bo miałbym ją na sumieniu.


No i dałeś aż 2 złe przykłady w dodatku damsko-męskie. Kobieta nie powinna wyprzedzać "pod górkę" na podwójnej ciągłej, a Ty nie powinieneś przyspieszać, kiedy ktoś Cię wyprzedza - to nie jest zgodne z przepisamu ruchu drogowego (jedno i drugie daliście ciała) :evil: [zlosnik]

Pozdrowiania dla mamy, a Ty nie przynoś jej wstydu [oczko] [zlosnik]

Autor:  Luk [ czw lip 31, 2003 3:51 pm ]
Tytuł: 

Sebian pisze:
No i dałeś aż 2 złe przykłady w dodatku damsko-męskie. Kobieta nie powinna wyprzedzać "pod górkę" na podwójnej ciągłej, a Ty nie powinieneś przyspieszać, kiedy ktoś Cię wyprzedza - to nie jest zgodne z przepisamu ruchu drogowego (jedno i drugie daliście ciała) :evil: [zlosnik]

Pozdrowiania dla mamy, a Ty nie przynoś jej wstydu [oczko] [zlosnik]


Kolego Sebian. Ja nie napisałem że przyspieszyłem jak ta kobieta wyprzedzała. Ja później dałem gazu jak była przede mną. Nigdy bym się tak nie zachował. Dzięki za pozdrowienia i nie mów tak nigdy, takich głupot nie robię.

Autor:  Sebian [ pt sie 01, 2003 9:57 am ]
Tytuł: 

Luk pisze:
Sebian pisze:
No i dałeś aż 2 złe przykłady w dodatku damsko-męskie. Kobieta nie powinna wyprzedzać "pod górkę" na podwójnej ciągłej, a Ty nie powinieneś przyspieszać, kiedy ktoś Cię wyprzedza - to nie jest zgodne z przepisamu ruchu drogowego (jedno i drugie daliście ciała) :evil: [zlosnik]

Pozdrowiania dla mamy, a Ty nie przynoś jej wstydu [oczko] [zlosnik]


Kolego Sebian. Ja nie napisałem że przyspieszyłem jak ta kobieta wyprzedzała. Ja później dałem gazu jak była przede mną. Nigdy bym się tak nie zachował. Dzięki za pozdrowienia i nie mów tak nigdy, takich głupot nie robię.


Hmm... Chyba zasugerowałem się pierwszą częścią zdania "ja troche depnąłem", która nastąpiła zaraz po tej babie "pod górkę". Teraz doczytałem "jechałem za kobietą". Umknęło mi to "za" [szalone] Sorki. [usmiech]

Autor:  lysy2 [ wt wrz 02, 2003 12:03 pm ]
Tytuł: 

Idzik pisze:
Małgosia pisze:
Co do warszawki - no coz- niektorzy do niej nalezymy i nieraz sie bardzo tego wstydzimy :(


Ano czasem przez kilku pajaców trza oczami świecić... :oops:


hej
jakis czas temu miedzy Wroclawiem, a Wisznia Mala zapi....lo W123 na warszawskich numerach (chyba jechalo ze stacji benz. na dworzec gł. i zpowrotem)
to faktycznie by potwierdzalo ta teorie o Wawiakach
[zlosnik]

Autor:  lysy2 [ wt wrz 02, 2003 12:51 pm ]
Tytuł: 

jeszcze apropos Wawiakow
auta sluzbowe sa czest, gesto na nr warszawskich (lub innych wiekszych miast)
a wszyscy wiedza, jak ludzie jezdza autami sluzbowymi

Autor:  Sebian [ wt wrz 02, 2003 3:26 pm ]
Tytuł: 

lysy2 pisze:
jeszcze apropos Wawiakow
auta sluzbowe sa czest, gesto na nr warszawskich (lub innych wiekszych miast)
a wszyscy wiedza, jak ludzie jezdza autami sluzbowymi


Znam jeden wyjątek [usmiech]

Strona 3 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/