MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt kwie 23, 2024 3:47 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
Post: wt sty 03, 2012 1:52 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 24, 2010 11:28 pm
Posty: 438
Lokalizacja: Opole
Witam wszystkich tych ,którzy żyli w tych może trochę dziwnych,trochę śmiesznych czasach [zlosnikz]

http://www.tvp.pl/vod/archiwa/tak-to-by ... -r/4295567

Po przeczytaniu histori PanKota z Hyde Parku-Humor który dodał komentarz - pozwolę sobie zacytować:

Kurde. Przypomniałeś mi tym filmikiem dawne lata.
Już zapomniałem, że tak się zdobywało towar - na zapisy na listach kolejkowych.
Też tak "stałem" przed sklepem FOTO aby kupić "Zenit TTL" aż zrezygnowałem i po pół roku meldowania się w każdy czwartek w kolejce kupiłem "Start 66".
Podobnie było z butami do ślubu. Mimo, że miałem TALON na buty i garnitur musiałem meldować się codziennie przed sklepem "Młoda Para" przez dwa miesiące. I tak nie kupiłem w tym sklepie. Garnitur uszyłem na zamówienie płacąc kolosalne pieniądze a buty "zdobyłem" zamieniając kartki na cukier i mieso. Były brązowe więc musiałem je przemalować "Wilbrą" na czarno dzień przed ślubem.
I PO CO MI TO BYŁO :evil:


To były śmieszne lata :lol: pomyślałem ,że warto kontynuować i proszę wszystkich tych którzy
mieli podobne przeżycia lub dziwne historie związane z czasami kiedy to stało się dziewięć miesięcy za częściami do malucha :)
aby podzielili się z nami i opowiedzieli podobne zdarzenia [zlosnikz]

Sam stałem przed Polmozbytem w Opolu aby zakupić wymarzony motorower marki Jawa Sport (koniec lat siedemdziesiątych)
pamiętam te listy kolejkowe ,które trzeba było co godzinę potwierdzać i stawiać się na odczytanie listy obecności [zlosnikz]
Po miesiącu nastąpiła dostawa towaru ,jednak dla mnie już motoroweru zabrakło ,za to kupiłem motor Jawa 350 mimo ,że nie miałem prawa jazdy [zlosnikz] no ale każdy w tych czasach musiał sobie jakoś radzić więc zakupionym motorem wyposażony w
pożyczony kask i zdobyte na stadionie żużlowym okulary albo gogle ,trudno to nazwać gdyż był to kawałek plastyku umocowany na gumce od majtek [zlosnikz] udałem się na giełdę która w tych latach odbywała się w Chorzowi (piękna giełda - pamiętacie?) i sprzedałem za chyba trzykrotną cenę i szczęśliwy mogłem pozwolić sobie na wymarzony motorower [zlosnik]

No to na koniec dla tych co nie wiedzą jakie wtedy były ceny ;)

http://www.youtube.com/watch?v=2Kj41zagAA8

pozdrawiam i dodajcie coś od siebie [zlosnikok]

_________________
ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów

123 ce 230 114 c 280
126 sel 3.0 126 sec 5.6


Na górę
Post: śr sty 04, 2012 9:32 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 24, 2010 11:28 pm
Posty: 438
Lokalizacja: Opole
Widzę ,że na tym forum to sama młodzież [zlosnikz]
żadnej odpowiedzi,tudzież polemiki o wyższości świąt wielkiej nocy nad
Bożego narodzenie [totalszok]
Nikt nie pamięta tych dobrych czasów???? [zlosnikz]

_________________
ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów

123 ce 230 114 c 280
126 sel 3.0 126 sec 5.6


Ostatnio zmieniony śr sty 04, 2012 10:34 pm przez wilkiu, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: śr sty 04, 2012 10:15 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 06, 2010 9:26 pm
Posty: 503
Lokalizacja: Czaplice/dln śląsk
Przypominam sobie parę tytułów prasowych z tamtych lat:
W RAJSTOPACH DRGNĘŁO
MŁODZIEŻ PALI TRAWĘ NA ŁĄKACH


Na górę
Post: czw sty 05, 2012 11:13 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
Świadomie wstrzymałem się od głosu, bo mnie to przeraża. Przeraża mnie to, że wielu ludzi traktuje to dziś w charakterze dobrego żartu, często kwitując jeszcze "za komuny było lepiej". To jest przerażające, że niektórzy ludzie naprawdę wierzą i wydaje im się, że BYŁO lepiej. I że za poglądy można było iść do więzienia. Będąc z rocznika 1977 w sumie tylko otarłem się o ten cały socjalizm, ale pamiętam, jak w "zerówce" pani powiedziała, że blok który mam jest niedobry i żeby mama "załatwiła" inny. Nie - poszła do sklepu i kupiła. Żeby "załatwiła".
Potem zaczyna się lawina i przypomina (raczej jako małe strzępy wspomnień) stan wojenny, nocujących w domu znajomych rodziców, kórzy się zasiedzieli i nie mogli pójść spać do siebie, bo godzina policyjna, rozważania o winie/chwale gen. Jaruzelskiego, czy ruscy by weszli - i bohater, czy nie weszli - i zdrajca, i gubi i pomija całą jego ścieżkę jaką doszedł do władzy w PRL itp., itd...
No i za chwilę zacznie się polityczna, bardzo nieprzyjemna dyskusja. Po co to nam tutaj?
Dlatego się nie odzywałem, bo, jak widzisz, może czasem lepiej nie wywoływać wilka ;) z lasu...
Właśnie przez szacunek do ludzi którzy musieli żyć w tamtym czasie uważam, że nie można i nie warto się z tego śmiać nawet dziś, bo wypacza się obraz tamtej, strasznej jak dla mnie, rzeczywistości. Bo to nie był film "Miś" na który się szło do kina i po seansie można było z tego kina wyjść. To "Miś" był realnym światem.

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
Post: czw sty 05, 2012 11:58 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Szymuś czy Ty pijesz słomką przez bibułkę?

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: czw sty 05, 2012 2:24 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 24, 2010 11:28 pm
Posty: 438
Lokalizacja: Opole
Aktywując tego posta miałem nadzieję ,że podzielicie się zaobserwowanymi dziwnymi i może śmiesznymi sytuacjami ,historiami ,nienormalnościami tamtego minionego okresu o których wspomniał desperado :)
Jeżeli sami nie pamiętacie ,ze względu na młody wiek ,to zapytajcie rodziców na pewno pamiętają wiele absurdów ,i nie sprzeczajmy się o to czy komuś było lepiej czy gorzej żyć w tych dziwnych latach bo jak ktoś wcześniej powiedział były plusy i minusy.Nikt nie mówi, że w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej było lepiej. Ale ponieważ wszystkiego było mniej - to, co wpadło w ręce, wydawało się ważniejsze. I bardziej zapadało w pamięć
Powiem tylko tyle , że te zdobyte z trudem przez mamę pomarańcze ,chociaż były zielone z Kuby , smakowały wiele bardziej niż te dzisiejsze które leżą i gniją , a smak pomidorów ?. Nie wspomnę atmosfery świąt, które przeżywało się myślę w inny sposób niż dzisiaj , bardziej uroczyście i rodzinnie. To se nevrati .


Pamiętasz? Lata 80-te, to niepojęte, że:
Byliśmy święcie przekonani, że George Michael jest hetero
Staliśmy w kolejce przed budką telefoniczną za każdym razem, gdy chcieliśmy zadzwonić do domu
Trwała uważana była za modną fryzurę - zarówno wśród dziewczyn jak i facetów
Gwiazda Dirty Dancing Patrick Swayze był symbolem seksu
Kawałek materiału z Lycry o nazwie "Body" z zapięciem w kroku (nie do opanowania zwłaszcza w połączeniu z alkoholem) był nieodłączną częścią naszej garderoby
Poduszki na ramiona, im większe, tym lepsze, dawały nam naturalną sylwetkę
Maskara nie mogła być czarna, tylko w tym samym kolorze, co tęczówka- niebieska, zielona lub brązowa
Nie wolno było skakać po podłodze w trakcie słuchania muzyki - rysowały się płyty
Chodziły plotki, że Michael i Janet Jackson to jedna i ta sama osoba
Getry i koszula były oczywistym zestawieniem
Nasze najpiękniejsze obrazy przedstawiały pary całujące się przy zachodzie słońca, płaczących klaunów i galopujące jednorożce
Aerobik uprawiało się w stringach założonych na kostium do ćwiczeń


Rok 2012, wiesz, że żyjesz w roku 2012 gdy:
1. Przez pomyłkę wcisnąłeś kod pin na kuchence mikrofalowej
2. Od kilku lat nie rozłożyłeś pasjansa używając prawdziwych kart
3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny składającej się z 3 osób
4. Wysyłasz maila do kogoś, kto siedzi obok Ciebie
5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi przyjaciółmi jest fakt, że nie masz ich adresu mailowego
6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech różnych firm
7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoją pracą
8. Twoja kolacja składa się z surowej ryby, którą jesz pałeczkami
10. Dzwonisz, żeby dowiedzieć się, czy rodzina jest w domu, podczas gdy Ty wjeżdżasz do garażu
11. Wszystkie reklamy w tv mają na dole pasek z adresem internetowym
12. Wpadasz w panikę, gdy uświadamiasz sobie, że wyszedłeś z domu bez komórki (której nie miałeś przez pierwsze 20 lat swojego życia) i musisz wrócić, żeby ją zabrać
13. Pierwszą rzeczą, jaką robisz rano po wstaniu z łóżka, to wejście "online" zanim przyniesiesz sobie kubek kawy z ekspresu
14. Kładziesz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć [zlosnikz]
15. Czytasz to, kiwasz głową i się uśmiechasz
16. Gorzej, już wiesz do kogo prześlesz tego maila
17. Byłeś zbyt zajęty, żeby zauważyć, że na tej liście brakuje nr 9
18. Przewinąłeś do góry, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście go tam nie ma
19. A** teraz siedzisz i uśmiechasz się sam do siebie!

_________________
ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów

123 ce 230 114 c 280
126 sel 3.0 126 sec 5.6


Na górę
Post: czw sty 05, 2012 4:05 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: wt gru 04, 2007 4:52 pm
Posty: 1454
Lokalizacja: ok.Cieszyna/Słupsk
[hihi] Jakie czasy takie wypaczenia, ale niestety często okazuje sie to prawdą.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem


Na górę
Post: czw sty 05, 2012 6:35 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 620
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
No to ja napiszę skoro nikt nie chcę... ;)

Za tzw. "komuny" a dokładnie w roku '86 ojciec dostał, a w zasadzie "załatwił" po dalekich rodzinnych znajomościach ("ktoś tam" z rodziny był "gdzieś tam" zastępcą "jakiegoś tam" sekretarza czy coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie...) przydział na ciągnik. Ale to nie był byle jaki ciągnik, tylko radziecki MTZ o którego, zwłaszcza w wersji 4x4 nie było wtedy, przynajmniej w naszych stronach łatwo. Zresztą o żaden cięższy traktor wtedy nie było łatwo, bo import był tylko z demoludów (właściwie jednego) i to niewielki, a cała wyśmienita produkcja naszego stołecznego ZPC, (świętej pamięci już zresztą) zasilała "sektor uspołeczniony".
No ale kupiliśmy, był to wtedy jeden z chyba trzech dużych ciągników w całej gminie w prywatnych rękach (dużych, znaczy się większych niż "sześćdziesiątka" ;) ), kosztował na tamte czasy sporo i ludzie pukali się w czoło bo ojciec zaciągnął kredyt żeby go kupić, a przecież wtedy nawet bardzo duży ciągnik (i Kirowiec jak było trzeba...) przyjeżdżał w razie czego z KRP, choćby i na cały dzień, ot kwestia dogadania się z traktorzystami, więc kto by tam kupował na własność, a my tyle kasy wydaliśmy w błoto...



A potem przyszła inflacja i spłacił ten ciągnik paroma bykami... [hihi]



Takie to właśnie bardzo niedobre czasy wtedy były 8)

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Post: ndz sty 08, 2012 2:05 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 24, 2010 11:28 pm
Posty: 438
Lokalizacja: Opole
w tym czasie w DDR :)

http://www.flickr.com/photos/nb-fotos/s ... 819759642/

może to nie Mercedes [zlosnikz] ale też niemieckie :o

http://www.flickr.com/photos/nb-fotos/s ... 771736235/

http://www.flickr.com/photos/nb-fotos/s ... 973705233/

_________________
ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów

123 ce 230 114 c 280
126 sel 3.0 126 sec 5.6


Na górę
Post: ndz sty 08, 2012 2:13 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 24, 2010 11:28 pm
Posty: 438
Lokalizacja: Opole
No i oczywiście nie może zabraknąć :serce8x: Mercedesa

http://legendy-prl.pl/mercedes-benz_w115.html

Chcesz więcej , kliknij zakładkę "Muzeum" [zlosnikok]

_________________
ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów

123 ce 230 114 c 280
126 sel 3.0 126 sec 5.6


Na górę
Post: ndz sty 08, 2012 7:18 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 8:11 am
Posty: 1204
Lokalizacja: Opole
Cześć Janusz :)


ja to tylko pamiętam jak jeszcze mieszkałem na ZWMie, to mieliśmy budkę telefoniczną pod klatką. To szybkim ciosie w prawą stronę, wypadały trzy żetony "A" i się wydzwaniało byle gdzie :) Poza tym, z racji mojego wieku, nie pamiętam PRLu pomimo, że się w nim wychowałem, to kojarzę tylko reklamy "pij mleko, będziesz wielki" i bajki najczęsciej te zagraniczne. A co do satelity, to gdy mój ojciec w 1987 roku przywiózł z Niemiec zestaw tv-sat, to sąsiedzi do nas przychodzili pytać o co w tym chodzi i czy to bada pogode :lol:

Teraz niektóre pamiątki prlu są w niezłych cenach i mowa nawet o polskich produktach. To taka refleksja nie w temacie :)

pozdrawiam wspominaczy, robert :)

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI


Na górę
Post: pn sty 09, 2012 10:52 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
A ja pamiętam salceson na święta (rarytas), ocet w sklepach i transportery opancerzone zaparkowane w zaspach śniegu. Pamiętam tez jak UB ciągało ojca na przesłuchania a matka krzyczała po co mu ta cala Solidarność - inni są w PZPR i żyją duzo lepiej.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
Post: pn sty 09, 2012 11:48 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
TV codziennie informowala o polozeniu statku z cytrusami z Kuby, ktory to plynal aby zdazyc na Swieta.
Aby zdobyc sraj-tasme, trzeba bylo przytargac tony makulatury, inaczej nie wydawali. Ten przykry obowiazek spadal na mnie. Wiecie jaki to byl obciach na osiedlu, jak sie paradowalo z wianuszkiem szarego papieru przewieszonym przez ramie? :)
Za to byl bar mleczny, dotowany :)
I polskie filmy byly lepsze! I kabarety ... Moze przez to, ze trzeba bylo nie lada kunsztu i inteligencji do przemycenia tresci "anty" i nasmiewania sie z wladzy?
Pochody 1-szo majowe, w moim liceum byly obowiazkowe. Za nieobecnosc mogly grozic konsekwencje. Raz jak z rodzicami jechalismy do rodziny do Wroclawia to musial tata napisac elaborat w ktorym to zobowiazal sie dostarczyc mnie na pochod we Wroclawiu. Slowa dotrzymal. Z reszta, pochody byly fajne, byly kielbaski i nawet coca cola, ku uciesze ludu pracujacego.

Cieszcie sie, ze mamy to z czapki. A pisze te slowa z lotniska,mgdzie bez kontroli paszportu, trzepania walizki itp lece sobie spokojnie do Amsterdamu, gdzie pracuje i czesciowo mieszkam. Rzeczy proste i banalne, ale nie do pomyslenia w "tamtych" czasach.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: pn sty 09, 2012 7:43 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 06, 2010 9:26 pm
Posty: 503
Lokalizacja: Czaplice/dln śląsk
A jakoś tak zaraz po 80-tym roku jak zrobili wódkę na kartki to za 20 butelek oddanych do skupu dawali talon na 1/2 a za 5 na jabola :lol:
A taryfiarze jeździli Kubusiami i Beczkami ;) (Ale wtedy sałaciarz to było panisko..)


Na górę
Post: pn sty 09, 2012 7:53 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 15, 2009 10:32 am
Posty: 513
Lokalizacja: Warszawa
Czasy komuny wspominam różnie.
Te złe, staram się wymazać z pamięci bo na szczęście "...to se nevrati..."
Ale zachowały się wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to jako kilkuletni smarkacz jeździłem do dziadka i babci na wieś. W zasadzie ta "wieś" nic wspólnego z wsią nie miała. Dziadek pracował jako ogrodnik w ośrodku wypoczynkowym rady ministrów. Jeździłem tam na wakacje i ferie zimowe. Co prawda każde wejście musiałem zgłaszać u dyżurnego wartownika ale wtedy nie stanowiło to dla mnie problemu. Gorzej było wyjść bo wtedy sprawdzali kieszenie czy nie wynosi się czegoś. Nie wolno było nic wynosić, szczególnie warzyw i owoców. Ale co tam. Mogłem najeść się tego do syta w ogrodzie.
Wtedy nie rozumiałem dlaczego dziadek chodzi do piwnicy aby posłuchać radia, które strasznie trzeszczało i zanikał dźwięk skoro na ścianie wisiał "kołchoźnik" i wszystkiego można było posłuchać.
Do ośrodka zjeżdżali się jacyś ludzie, których nazwiska mi nic nie mówiły (Gomułka, Cyrankiewicz, Loga-Sowiński, Wieczorek, Klusek, Moczar, Motyka). Czekałem na ich dzieci i wnuków - moich rówieśników, z którymi mogłem się bawić. Mieli rowery i fajne zabawki. Wtedy pierwszy raz zobaczyłem dmuchane koło, dmuchanego łabędzia i materac do pływania w basenie. Dzięki temu, że poznałem tam jakiegoś Krzyśka, Ewę, Iwonę, Piotrka mogłem poruszać się po całym obiekcie i byłem zapraszany na desery. Dostawałem od nich galaretki, kremy, lody i cytrusy w zamian za kromkę chleba ze smalcem lub miodem. Dla tych dzieciaków wielką atrakcją było przyjście do mojej babci na chleb polewany wodą i posypany cukrem. One nie jadły takich frykasów. Dla mnie to była normalka. Raz nawet przyszła do babci opiekunka aby zobaczyć co też dobrego te dzieci dostają bo w ośrodku nie chcą jeść nic tylko wszystko wynoszą na wyminę. Przyszła właśnie wtedy jak całą gromadką siedzieliśmy przy wielkiej wazie ze zsiadłym mlekiem i łyżkami wyjadaliśmy śmietanę z wierzchu. Najpierw była oburzona ale jak dostała od babci ciasto z jabłkami to złość jej przeszła.
Szkoda, że nie interesowały mnie samochody ale już wtedy robiły na mnie wrażenie takie auta jak: Humber, Czajka, Wołga, Panhard, Mercedes. Przyjeżdżali kierowcy i przywozili wczasowiczów a później wywozili i znów trzeba było czekać do następnych wakacji.
Mimo młodego wieku doceniałem piękno kobiet. Przyjeżdżała tam „ładna Pani”. Pani Nina.
Często ją tam widziałem na spacerach. To Ona mnie zaczepiała a ja byłem z tego dumny. Czasami dostałem jakąś czekoladę. Raz wzięła mnie za rękę i poszliśmy na mały spacer. Nie pamiętam o czym rozmawialiśmy. He he.
Po wielu latach zakumałem, że to była Nina Andrycz.
Teraz, to ja wiem, że za komuny było źle. Ale wtedy...?

_________________
Pozdrawiam - PanKot
MB 123 230CE 84r.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl