buckswizz pisze:
Witaj, przecież są kraje gdzie masz tylko i wyłącznie jeden dowód rejestracyjny(brak małego i dużego Briefu),auto mozna czasowo wyrejestrować,a następnie je zarejestrowac.
no dobrze ...ale wtedy to jest już sprowadzanie auta na zasadach ogólnych ( bo auto jest zarejstrowane) , czyli trzeba ponieść koszty rejestracji + przegląd + opłaty wywozowe ( za granicą)+ sprowadzenie i opłaty u nas, a sprawa rozchodzi się o auta
wyrejestrowane i wcale nie złomy ( np Audrey przez 20 lat tak miała)
buckswizz pisze:
Poza tym oficjalna procedura nabywczo-rejestracyjna na zabytek poczynając od wstepnej opinii rzeczoznawcy nie zmieniła sie!
chyba nie jesteś na bierząco - nic się nie zmienia w przypadku aut z poza Unii Europejskiej i aut z Unii które są normlanie zarejestrowane w kraju zakupu.
Wcześniej mogłeś sprowadzić auto które miało tylko brief i wymeldowanie i je rejestrowałeś wg tej procedury ...teraz możesz to zrobić wobec auta wyrejestrowanego np. z USA czy Ukrainy ale nie z UE.
Procedura ok się nie zmienia , ale nowe przepisy w tym przypadku ucinają jej łeb , bo przejdziesz opinię , dostaniesz wpis ale nikt ci takiego auta nie zarejestruje - i tu jest ból , prawodawca zapomniał o czymś takim jak pojazd zabytkowy i chcąc uniknąć sprowadzania złomu ograniczył sprowadzanie zabytków.
( Mnie właśnie interesuje ten wąski wycinek - czyli auta wyrejestrowane i sprowadzane na lawetach do Polski)
Moja opinia w sprawie naruszenia swobody przepływu towarów jest taka że nie ma tu ograniczenia bo takie auto możesz legalnie kupić , sprowadzić czyli przepływ jest) ..problem jest tylko z rejestracją.
A co do głównego tematu to czekam aż sie ktoś wku...rzy gdy dostanie odmowę , sprawę skieruje do SKO potem Sąd ...i może coś z tego wyjdzie - bo narazie jest zajebiaszczy rozpiździach