MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Olej silnikowy - prawdy i mity.
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=23414
Strona 23 z 26

Autor:  hubert73 [ śr lut 16, 2011 5:41 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Na jesieni półsyntetyk a minerał w kosmos. Wszyscy od znajomych "mechaników" do nieznajomych znajomych stukali sie w głowe snując najczarniejsze wizje łącznie z "rozleceniem" silnika. Co ciekawe to najwięcej na minus byli mechanicy z papierami z warsztatów. Co mnie skłoniło to artykuł bodajże w automobiliście. I co? Nic.

Autor:  w0jta5 [ sob lut 19, 2011 7:03 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Jeśli ktoś nie chce przechodzić z mineralnego na półsyntetyczny to jest dostępny olej Neste Super 10W40 mineralny.
http://www.olejesilnikowe.pl/olej/neste-super-10w-40


Ja w Swoim OM601 przeszedłem z mineralnego, na półsyntetyczny Motul 4100 15W50 - 8/9tysięcy zrobione, żadnych dodatkowych wycieków czy innych problemów (na plus - wyciszenie szklanek które wcześniej na rozgrzanym mineralnym 15W40 zaczynały klepać).
Niebawem następna zmiana i przechodzę na 6100+ 10W40.

Autor:  Omen [ ndz lip 03, 2011 11:47 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Witam, mam pytanie odnośnie oleju do mojego kompressora. Mercedes z tego co się zorientowałem zaleca olej syntetyk 0W-40. Po kupnie samochodu pojeździłem trochę na tym co był ale nie wiedziałem jaki był lany, zaryzykowałem i zalałem wyżej wymieniony. Nie jeżdżę dużo, od czasu kupna wymieniłem 2 razy zawsze lejąc Castrol Edge Sport. Wiem, wiem Castrol nie jest polecany. Oleju troszkę ubywa ale dolewek nie muszę robić, wycieków nie ma. Jednak wydaje mi się ze silnik pracuję trochę głośniej po rozgrzaniu - zapewne wina rzadkiego oleju. Czy przy następnej wymianie zalać coś innego a może tylko zmienić producenta, bo podobno kultura pracy silnika zależy też od oleju.

Autor:  Nemo [ wt lip 05, 2011 9:06 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Możesz zmienić producenta. W zasadzie na rynku nie ma już miejsca na partaczy chociaż należy uważać z tzw. "nowościami". Musisz uważać jednak aby parametry oleju były
takie jakie zaleca producent silnika.

Autor:  TReneR [ pn lis 14, 2011 4:05 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Do czego nadaje sie 15W40 w zimie;
http://www.youtube.com/watch?v=cL6uMHqS ... ature=fvwp

Autor:  TReneR [ pn lis 14, 2011 4:08 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

http://www.youtube.com/watch?v=fygoGMWg ... re=related

Autor:  Nemo [ wt lis 15, 2011 9:50 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Aż się wierzyć nie chce ale bez komentarzy. Sam film wystarczy.

Autor:  hubert73 [ pt gru 02, 2011 9:32 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Przeleciał roczek nowy półsyntetyk zalany a autko nie pluło olejem w ciągu roku. Chyba tylko dwie malutkie dolewki.
Czyli jednak nawet stare zajechane dziadki dają rade :)

Autor:  danielos95 [ pt gru 02, 2011 9:49 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

U mnie po tym roku ok 4000 km przejechane, żadnej dolewki ale mimo wszystko na wiosnę przechodzę na na dobry mineral. Prawdopodobnie będzie to Motul.

Autor:  Nemo [ sob gru 03, 2011 12:53 am ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

danielos95 pisze:
U mnie po tym roku ok 4000 km przejechane, żadnej dolewki ale mimo wszystko na wiosnę przechodzę na na dobry mineral. Prawdopodobnie będzie to Motul.


Ja czegoś nie rozumiem. Powszechnie wiadomo, że żaden nawet najlepszy olej mineralny nie dorównuje dobremu olejowi syntetycznemu. Dlaczego więc całe gromady leją bezmyślnie gorszy olej mineralny i w kółko pytają, który lepszy. Jeśli zależy ci i pytasz bo nie wiesz to, zrób coś pozytywnego ze zdobytymi wiadomościami. Jeśli zaś nie zależy ci na silniku to nie pytaj wlej co masz pod ręką i będziesz miał czyste sumienie. Cały świat poszedł od czasów pierwszych olei do przodu a my ciągle myślimy kategoriami lat 1918. Posłuchaj JA OD DWUDZIESTU LAT leję do swoich mercedesów WYŁĄCZNIE oleje syntetyczne i nigdy bym nie wlał mineralnego. Jedna Mercedes ma przejechane 800 000 km (!) i od 17 lat żadnej awarii a druga młodsza ma 500 000km też jest BEZAWARYJNA od kiedy ją kupiłem. Wszędzie (w skrzyniach biegów w tym ASB również) oraz silnikach mam wyłącznie olej syntetyczny. Nie eksperymentuję z żadnymi wynalazkami, z żadnymi nowymi firmami . Wyłącznie stare sprawdzone firmy samodzielnie konstruujące i produkujące swoje olejowe receptury. Nie oszczędzam swoich silników jeżdżą cało-rocznie i w miastach i na autostradach i co? I nic. Nic się nie dzieje. Ten przewałkowany już 1000 krotnie olejowy temat powoli staje się już irytujący. Można by go już dawno zamknąć gdyby nie ciągle powtarzające się w kółko dziecinne pytania na które nikt nie oczekuje odpowiedzi i dalej powtarza w kółko jak trzylatek . A dlaciego? :evil: :evil: :evil:

P.S.
Tak naprawdę lej co chcesz. W domowej eksploatacji nie jesteś w stanie zepsuć silnika żadnym olejem z naszego rynku prawidłowo dobranym pod względem parametrów fizyko-chemicznych. Pzdr.

Autor:  danielos95 [ sob gru 03, 2011 12:51 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Nemo pisze:
danielos95 pisze:
U mnie po tym roku ok 4000 km przejechane, żadnej dolewki ale mimo wszystko na wiosnę przechodzę na na dobry mineral. Prawdopodobnie będzie to Motul.


Ja czegoś nie rozumiem. Powszechnie wiadomo, że żaden nawet najlepszy olej mineralny nie dorównuje dobremu olejowi syntetycznemu. Dlaczego więc całe gromady leją bezmyślnie gorszy olej mineralny i w kółko pytają, który lepszy. Jeśli zależy ci i pytasz bo nie wiesz to, zrób coś pozytywnego ze zdobytymi wiadomościami. Jeśli zaś nie zależy ci na silniku to nie pytaj wlej co masz pod ręką i będziesz miał czyste sumienie. Cały świat poszedł od czasów pierwszych olei do przodu a my ciągle myślimy kategoriami lat 1918. Posłuchaj JA OD DWUDZIESTU LAT leję do swoich mercedesów WYŁĄCZNIE oleje syntetyczne i nigdy bym nie wlał mineralnego. Jedna Mercedes ma przejechane 800 000 km (!) i od 17 lat żadnej awarii a druga młodsza ma 500 000km też jest BEZAWARYJNA od kiedy ją kupiłem. Wszędzie (w skrzyniach biegów w tym ASB również) oraz silnikach mam wyłącznie olej syntetyczny. Nie eksperymentuję z żadnymi wynalazkami, z żadnymi nowymi firmami . Wyłącznie stare sprawdzone firmy samodzielnie konstruujące i produkujące swoje olejowe receptury. Nie oszczędzam swoich silników jeżdżą cało-rocznie i w miastach i na autostradach i co? I nic. Nic się nie dzieje. Ten przewałkowany już 1000 krotnie olejowy temat powoli staje się już irytujący. Można by go już dawno zamknąć gdyby nie ciągle powtarzające się w kółko dziecinne pytania na które nikt nie oczekuje odpowiedzi i dalej powtarza w kółko jak trzylatek . A dlaciego? :evil: :evil: :evil:

P.S.
Tak naprawdę lej co chcesz. W domowej eksploatacji nie jesteś w stanie zepsuć silnika żadnym olejem z naszego rynku prawidłowo dobranym pod względem parametrów fizyko-chemicznych. Pzdr.

Widzisz tak się składa, że to moje auto, mój silnik i będę sobie wlewał w niego co tylko zechce. Pisząc ten post na pewno nie chodziło mi o radę gdyż decyzję już dawno podjąłem. Po tym jak się oczytałem co należy a czego nie należy wlewać do silnika postanowiłem zalać go półsyntetykiem i to był błąd. Oczywiście to moje zdanie i nikt nie musi się z tym zgadzać.

Autor:  Nemo [ sob gru 03, 2011 1:48 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

danielos95 pisze:
....Widzisz tak się składa, że to moje auto, mój silnik i będę sobie wlewał w niego co tylko zechce. Pisząc ten post na pewno nie chodziło mi o radę gdyż decyzję już dawno podjąłem. Po tym jak się oczytałem co należy a czego nie należy wlewać do silnika postanowiłem zalać go półsyntetykiem i to był błąd. Oczywiście to moje zdanie i nikt nie musi się z tym zgadzać.


No to przecież jasne. Poza dyskusją. Tylko po co było bicie piany przez kilka tygodni? Nikt z nas nie ma możliwości przeprowadzenia badań laboratoryjnych ale też i nikt z nas jeszcze nie zatarł silnika z powodu używania prawidłowo dobranego oleju. Spekulowanie czy olej X jest lepszy od oleju Y to tylko strata czasu a często przy okazji można się zdekonspirować swoim niedostatkiem wiedzy na ten temat. Są oleje, których nigdy się nie wlewa do Mercedesa lecz są też i takie, które doskonale mu służą a jakie? to każdy sam najlepiej wie gdyż tak naprawdę każde auto jest trochę inne. To co dobrze służy w jednym silniku niekoniecznie musi być najlepsze w innym. Każdy ZNA swoje. Jego charakterystykę, wady, i zalety. Zatem oczywiste jest, że lejesz co ci się podoba a jak coś skopiesz to miło będzie jeśli wtedy nam napiszesz abyśmy i my przypadkiem nie popełnili Twego błędu. Na tym między innymi polega koleżeństwo na Forum w używaniu PODOBNYCH aut.
Ja powiedziałem swoje, Ty swoje i dobrze. Pozostańmy przyjaciółmi. :)

P.S.
Mój wpis był wynikiem błędnego zrozumienia Twojej wypowiedzi, którą zrozumiałem jako pytanie o radę a nie jako zaproszenie do miłej pogawędki o problemie używania oleju w silniku. Przepraszam :)

Autor:  Bugi [ śr gru 14, 2011 2:45 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Czytam posty i jestem wstrząśnięty, niemieszany.
Mam mb 124 3.0 diesel. Ostatnio zalałem silnik mobilem 1000 15w40 do diesli. Mam pytanie czy nic się nie stanie przechodząc z mineralnego na syntetyk? Przebieg silnika ok 300-400 tys patrząc po kolektorach (budzik to cuda pokazuje;p ).

Ktoś szukał części do w107 jest niemiecka strona z oryginalnymi częściami:


http://www.niemoeller.de/index.html

Mają dużo rzeczy ale ceny kosmos.

pozdrawiam

Autor:  Waldi [ sob gru 17, 2011 4:14 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Obejrzałem sobie filmik o teście olei przy -22 stopniach. Ciekawi mnie taki test. Te same oleje -22 stopnie, rozsmarowane na ściankach kubków, po 12 godzinach pomiar ilości oleju na ściankach.

Autor:  Nemo [ sob gru 17, 2011 6:54 pm ]
Tytuł:  Re: Olej silnikowy - prawdy i mity.

Waldi pisze:
Obejrzałem sobie filmik o teście olei przy -22 stopniach. Ciekawi mnie taki test. Te same oleje -22 stopnie, rozsmarowane na ściankach kubków, po 12 godzinach pomiar ilości oleju na ściankach.


Mnie natomiast ciekawi jaka będzie pompowalność tych olejów po 12 godzinach w -22 C.
Ewentualnie możemy się zastanowić jak szybko pompa wtłoczy taki olej w układy smarowania silnika i jak on dotrze do newralgicznych punktów. Można by tez zrobić eksperyment ile czasu potrzeba aby olej uzyskał minimalne wartości dla swojej normalnej pracy i w jaki sposób będzie się zachowywał silnik przy tego rodzaju smarowaniu. Pzdr.

Strona 23 z 26 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/