No Zeppelini jeszcze nie tak do konca przestali grac..
jako ciekawostka:
bedzie teraz koncert w Londynie i moze w Belfascie, ale o tym wiadomo. Cena biletu to jedyne 125 funtow, ale najlepsze jest to: zeby kupic bilet trzeba bylo sie zarejestrowac na stronie i liczyc na to ze sie zostanie wylosowanym, by moc go kupic.. szkoda ze nie bedzie trasy, bo zainteresowanie jest ogromne( na stronie zarejestrowalo sie chyba 2 mln. osob). To juz jest chyba ostatnia szansa, zeby ich zobaczyc w prawie orginalnym skladzie( prawie bo na bebnach gra syn Bonhama). Wiele bym dal zeby zobaczyc ten koncert, narazie pozostaje DVD.
Jesli moge cos polecic. Jest taki praktycznie nieznany zespol: Pathology, mona z ich strony legalnie zassac 3 kawalki: polecam Solitary Dwarf i Point of no return. Fajna laska gra na bebnach
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
a muzyka przyjemna
Klasyka jak led zeppelin, czy deep purple. 
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
Teksty zawsze są optymistyczne jak pusta butelka po wódce, albo rzygają krwią i ropą z rozdartych wrzodów, albo są tak infantylne jak obsługa sprzętu apple'a. Ja albo byłem za młody, żeby mi się chciało docenić, albo mi się nie chciało i wokal traktowałem jako kolejny instrument... może coś mnie ominęło jednak, co mogłem docenić.